Sławomir Mentzen, lider Konfederacji w wyborach do Sejmu m.in. w Toruniu, zorganizował w środę konferencję prasową, na której nawiązał do planowanych zmian rządu mających na celu podniesienie płacy minimalnej do 4000 złotych.
Zdaniem Mentzena za mało mówi się o konsekwencjach gospodarczych dla tak drastycznego podniesienia płacy minimalnej. W jego opinii w Polsce pokutuje przekonanie, że w naszym kraju zarabia się mało, dlatego że pracodawcy nie chcą płacić więcej.
- Wynagrodzenia są ustalane na podstawie popytu i podaży w zależności od lokalnych uwarunkowań gospodarczych. Nie można sztucznie dekretować podwyższania wynagrodzeń, ponieważ może to mieć niekorzystne konsekwencje gospodarcze. Spójrzmy na liczby. Zakładając optymistycznie, że w kolejnych latach wynagrodzenia w Polsce będą rosły tak samo szybko, jak w roku poprzednim, czyli o 7% w górę rocznie, to do roku 2023 r. średnie wynagrodzenie byłoby w okolicach 6000 zł, a wynagrodzenie minimalne 4000 zł. Przekroczyłoby 60% średniego wynagrodzenia. Nigdzie na świecie, w rozwiniętych krajach, minimalne wynagrodzenie nie przekracza 60% wynagrodzenia średniego. Nie ma nawet prac ekonomicznych na temat tego, jakie mogą być konsekwencje takiego podniesienia płacy minimalnej, bo nikt tak drastycznie tego nie robił wcześniej - tłumaczy Sławomir Mentzen.
Jak dodaje, jeśli płaca minimalna wzrośnie do 4000 zł, oznaczać to będzie, że godzinowy koszt pracy, będzie wynosił 33 zł, a miesięczne wynagrodzenie minimalne brutto dla pracodawcy będzie zbliżone do 5000 zł.
- Trzeba również pamiętać o spłaszczeniu wynagrodzeń. Obecnie 13% Polaków zarabia płacę minimalną. Po podwyższeniu, prawdopodobnie płaca minimalna będzie wynagrodzeniem dla 30-40% Polaków. Okaże się, że osoby, które nie mają żadnych kwalifikacji i wykonują najprostsze prace, zarabiają prawie tyle samo, co osoby, które uczyły się, zdobywały przez lata kwalifikacje i pracowały lepiej oraz wydajniej. Konsekwencją tego jest zniechęcenie do zwiększania kompetencji. W naszym województwie zarabia się mniej niż średnio w całej Polsce - dodaje Sławomir Mentzen.
Na środowej konferencji przywołał kilka przykładów z naszego regionu.
- Mamy niektóre bardzo biedne powiaty jak choćby lipnowski czy radziejowski. Jesteśmy jednym z biedniejszych województw. Średnie wynagrodzenie w tych powiatach wynosi 72-74% wynagrodzenia średniego dla całej Polsce. Jeśli zwiększymy minimalne wynagrodzenie do 4000 zł brutto, to będzie stanowiło prawie 80% średniego wynagrodzenia w tym powiecie. Prawie połowa mieszkańców tych powiatów będzie zarabiała dokładnie tyle samo niezależnie od umiejętności i kompetencji - podkreślił Mentzen,
- Lokalne samorządy będą miały ponadto problemy z wypłacaniem wynagrodzeń swoim pracownikom, ponieważ nie dostaną dodatkowych środków, żeby zwiększyć zatrudnienie w szkołach, policji czy urzędach. Będą musieli znacznie więcej płacić za swoje wynagrodzenie. Nie wiadomo, czy rząd planuje znaleźć jakieś środki finansowe dla najbiedniejszych samorządów na wyrównanie kosztów dla pracowników. Wszyscy lokalni posłowie powinni postarać się coś w tym zrobić, gdyż wszyscy poniesiemy konsekwencje podniesienia płacy minimalnej. Jeśli z powodów politycznych jest to niemożliwie, powinniśmy starać się, aby płaca minimalna została zregionalizowana - uzależniona od średniego wynagrodzenia w województwie. Podniesienie płacy minimalnej jest szkodliwe, a szczególnie szkodliwe dla regionów najbiedniejszych - kończy Sławomir Mentzen.
Wybory samorządowe odbędą się 13 października.
Wąski14:28, 11.09.2019
Ma mój głos! 14:28, 11.09.2019
pamiętliwy14:36, 11.09.2019
Tak samo mówił już od początku lat. 90 szkodnik L. Balcerowicz, niedouki pseudoliberały tak już mają Polacy mieli być rezerwuarem taniej siły roboczej. Dlatego peło zagoniło już sześciolatki do szkoły, aby szybciej weszły w wiek produkcyjny i podniosło wiek emerytalny. I ten chłopczyk babuli to samo. 14:36, 11.09.2019
Lotrus8514:37, 11.09.2019
Również ma mój głos 14:37, 11.09.2019
Adi14:37, 11.09.2019
Bardzo mądrze mówi. Chciałbym, żeby tacy ludzie zasiadali w Sejmie. 14:37, 11.09.2019
R15:07, 11.09.2019
W ekonomii wazne jest to co widac ale wazniejsze jest to czego nie widac. Podziwiam dra Mentzena za patriotyzm ekonomiczny - najtrudniejsza forma patriotyzmu. Niestety, taka elementarna narracja nie dotrze do oglupialych wyborcow. 15:07, 11.09.2019
Jan Karol17:26, 11.09.2019
Jedyny wiarygodny propolski kandydat .. 17:26, 11.09.2019
Moton23:29, 11.09.2019
Taki z niego propolski jak to nazwisko 23:29, 11.09.2019
Ruda fryta18:34, 11.09.2019
Mam nadzieje ze PAN Sławek wejdzie do sejmu. Ale można mieć złodziei u koryta? Won popis. 18:34, 11.09.2019
Wiktor20:39, 11.09.2019
Pełna zgoda, polityka rozdawnictwa zwłaszcza tak szerokiego nie może skończyć się dobrze dla obywateli 20:39, 11.09.2019
Klemens23:35, 11.09.2019
Zwłaszcza dla kościoła to się zgadza że to pijawki 23:35, 11.09.2019
miki07:59, 12.09.2019
Jego nauczyciel, Korwin już zasiadał! I....???!!! 07:59, 12.09.2019
Tomasz08:09, 12.09.2019
Jedyny problem P. Metzena jest ugrupowanie z którego startuje. Ma bardzo małe szanse na wejścia do większej polityki. Liczę na prezydenturę Torunia w kolejnych latach. 08:09, 12.09.2019
sts18:02, 12.09.2019
Kto postawi na wygraną kanapy Mentzena 100 zł, wygra ok. 300 000 zł! pod warunkiem, że ona, kanapa wygra wybory 13 pażdż. 18:02, 12.09.2019
urna14:33, 12.09.2019
To policzmy te głosy na tego liberalnego (eu)geniusza biznesu! ile otrzyma!? 14:33, 12.09.2019
ekonomista15:59, 11.09.2019
20 5
Jedynym nieukiem w pobliżu jesteś ty.
Pensja minimalna ma dwa warianty. Albo jest podnoszona wolniej niż naturalny wzrost płac. Wtedy nie ma większego znaczenia oprócz populizmu rządu.
Albo jest podnoszona szybciej niż naturalny wzrost płac. Wtedy prowadzi do podwyżek cen i bezrobocia.
Powtarza się to wszędzie na świecie. Wynika to wprost z praw ekonomii. Jeśli ktoś nie zdaje sobie z tego sprawy jest nieukiem i ignorantem. Albo po prostu niespełna rozumu. 15:59, 11.09.2019