Prezentujemy list od naszej Czytelniczki dotyczący budowy pawilonów na toruńskim bulwarze. Sprawa wywołuje ogromne kontrowersje. Kobieta przyjechała do Torunia po kilku miesiącach przerwy z Kutna i nie kryje swojego oburzenia.
Dzień dobry,
chciałabym za pośrednictwem Waszej Redakcji podzielić się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi budowy tak zwanych pawilonów na toruńskim bulwarze.
Nie jestem mieszkanką Torunia, a Kutna, ale Toruń wspominam z sentymentem to piękne miasto i raz na jakiś czas tutaj wracam. Toruń to niesamowita starówka, uroczy klimat i świetne lokale.
Poprzednio byłam w Toruniu w październiku ubiegłego roku i miło wspominam ten czas. Do Torunia ponownie wybrałam się wczoraj (18.09), jak zawsze było wspaniale, chciałam pokazać miasto moim znajomym, którzy pochodzą z Ukrainy i ze względu na wojnę przebywają obecnie u nas.
Bardzo im się podobało, pomnik Kopernika, toruńskie lokale, osiołek. Wszystko było super do chwili wizyty na bulwarze. Wcześniej zachwalam im, że jest tak przepiękny widok, bliskość rzeki i starówka w tle to świetna sprawa.
Niestety wchodząc na bulwar przeżyliśmy szok. Wszystko rozkopane, schody zniszczone pełno piachu, do tego mnóstwo śmieci i zapełnione kosze (mimo, że byliśmy tam około 14, to chyba MPO zapomniało posprzątać). No i co najgorsze te koszmarne pawilony psujące klimat i serce Torunia... Kto dał pozwolenie na to?
Nie wiem jakie jest zdanie mieszkańców w tej sprawie, ale moim zdaniem i moich znajomych z Ukrainy to KICZ i KOSZMAR.
Toalety zasłaniające piękne gotyckie budynki?! Przecież to skandal i głupota. Ja wiem, że każdy chce zarobić, zapewne mieszkańcy i turyści będą korzystać z tych toalet, ale są jakieś granice dobrego smaku.
Wróciłam do Kutna z Torunia smutna i zniesmaczona...
Pozdrawiam - Natalia
Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?