Z naszą redakcją skontaktowała się kobieta, która jest najprawdopodobniej byłą pracownicą DPS-u w Toruniu. Kobieta nie przebiera w słowach. Poniżej prezentujemy całą treść otrzymanej wiadomości. Zachowaliśmy oryginalną pisownię.
Ja w sprawie DPS w Toruniu
Jako pracownik/były pracownik mogę powiedzieć, że tam są duże zaniedbania.
Pacjent miał pościel brudna od kału. Opiekunki wiedziały o tym, niestety pacjent miał cały tydzień ta sama pościel, ponieważ nie jest w stanie się poskarżyć, a nikt go nie odwiedza.
Kiedy pacjent zgłasza, że chce kupę, każą mu robić w pampersa, bo opiekunki pija kawę. Niestety ten pampers nie jest wymieniany od razy, ale podczas obchodu.
Jedna z opiekunek szarpie i obraża pacjentów. Niestety sprawa została zamieciona pod dywan, ponieważ opiekunka udziela się w związkach. Pacjenci nie mogą się doprosić opiekunek o nic. Wystarczy zapytać tych logicznych pacjentów, że opiekunki nie interesują się niczym.
Podczas wizyt pana Prezydenta lub kogoś z zewnątrz, robione jest wszystko na pokaz.
Internautka
mieeetek 23:00, 07.09.2022
tak to wygląda.. kiedy w Polsce oddajesz na obserwację czy leczenie do szpitala psychiatrycznego dziecko z placówki, np dziecko 10 letnie o specjalnych potrzebach edukacyjnych..to odbierasz je uwstecznione-w pampersie..bo tak jest wygodnie jednej czy drugiej leniwej krowie niż prowadzać pacjentów do WC.. 23:00, 07.09.2022
Bernadetta K.08:15, 08.09.2022
Szanowna Pani,
Prosimy o dokładniejsze informację jaki to konkretnie DPS? Rozumiem, że redakcja zajmie się problemem i go nagłośni -czy zamiecie wszystko pod dywan? Bardzo proszę szanowną redakcję o konkretną informację.
Szanowna autorko listu czy zgłosiła Pani sprawę do rzecznika UMT? Czy też jedynym Pani ruchem w tej sprawie jest wysłanie e-mail'a do DDToruń? Również proszę się odnieść do mojego pytania.
Dziękuje. 08:15, 08.09.2022
Bernadetta K.12:23, 08.09.2022
Szanowna Pani Zofio!
Zgłosi Pani sprawę ze swojej strony w odpowiednie miejsce? Ja postaram się zainteresować zaistniałą okolicznością pozostałe organa!
Dziękuje za pani pomoc Pani Zofio! 12:23, 08.09.2022
Mija16:53, 08.09.2022
Skoro Redakcja publikuje oficjalnie taką treść listu to sądzę, że osoba która to nagłośniła została zweryfikowana. Jeżeli jest była pracownicą to dlaczego pozwalała na takie zaniechania. Jeżeli rzeczywiście mieszkańcy tego domu / nie pacjenci - DPS to nie jest placówka lecznicza / byli zaniedbywani, a przez to upokarzani to Pani opisująca zdarzenie jest również odpowiedzialna za komfort życia mieszkańców. Chcę wierzyć, że Redakcja doprowadzi do wyjaśnienia opisanej sprawy. Znam wiele opiekunek i pracowników z DPS, wiem jak ciężką fizycznie i emocjonalne pracę na rzecz swoich mieszkańców wykonują. Wspierają mieszkańców w pokonywaniu problemów z adaptacją, starają się tworzyć przyjazną, przyjacielską atmosferę, często nawiązując pozytywne relacje z rodzinami mieszkańców DPS. Pozdrawiam 🙂 16:53, 08.09.2022
Ella11:56, 09.09.2022
Popieram. Zweryfikować osobę. Jeżeli to osoba zwolniona z DPS to mamy odpowiedź.
11:56, 09.09.2022
Ola16:53, 13.09.2022
W DPSach nie można się poskarżyć bo zaraz wszyscy są nastawieni na skarżącego że się odechciewa.Cxęsto dyrektorzy i pracownicy mówią że na nic nie ma pieniędzy.Pytam to z czego ich bale oraz budowy domów gdy dostają posady.Zawsze trzeba komuś zabrać by żyć lepiej.I zawsze ta sama pieśn mniej kąpieli,gasić światło bo trzeba oszczędzać.Na osobach chorych i starszych które potrzebują opieki to wstydTo wstyd! 16:53, 13.09.2022
Zofia11:22, 08.09.2022
1 0
No właśnie...przy takim problemie należy wskazać placówkę i zgłosić sprawę w odpowiednie miejsce . 11:22, 08.09.2022