Zamknij
Ważne
1 listopada - dzień Wszystkich Świętych, to okres, kiedy Polacy udają się na cmentarze, aby uczcić pamięć zmarłych. W Toruniu można doświadczyć wyraźnego kontrastu między dwoma dość znanymi cmentarzami - Cmentarzem św. Jerzego a Cmentarzem Komunalnym Garnizonowym
Zbliża się kolejna rocznica wyzwolenia Torunia przez Armię Radziecką spod hitlerowskiej okupacji. W dobie burzenia pomników, powszechnych rozliczeń z przeszłością fundowanych nam przez „dobrą zmianę”, po 73 latach nadszedł czas, na rachunek sumienia i w Toruniu. Skoro tak tego prawica pragnie, to czas wyjawić i skrzętnie ukrywaną, mroczną toruńską tajemnicę.
Pod pomnikiem Mikołaja Kopernika w Toruniu dwukrotnie protestowały środowiska feministyczne przeciwko dalszemu procedowaniu przez Sejm projektu delegalizującej przerywanie ciąży z powodu nieuleczalnych wad genetycznych zagrażających życiu płodu.
Święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok, to tradycyjne momenty gdy w Polsce, przy stole spotykają się całe rodziny. Rozproszeni po kraju, a coraz częściej po Europie odwiedzamy domy dziadków, by tam posiedzieć z krewnymi, wymienić najnowsze wieści oraz jak to Polacy, namiętnie dyskutować o tym, co się dzieje wokół. Tak było i tym razem. Niby tak samo, ale jakże inaczej.
Pomnik uwieczniający nieludzką formę aktów przemocy nie oddaje czci ofiarom zbrodni ludobójstwa. Krzyk dziesiątek tysięcy niewinnych i bezbronnych pomordowanych zagłuszany jest przez symboliczne wyobrażenie barbarzyństwa ich oprawców.
Na początku grudnia w Toruniu odbyły się kolejne urodziny Radia Maryja. One zawsze pobudzają rodzimą gospodarkę. Szczególny wzrost odczuła branża papiernicza. Wyjątkowe obroty na koniec listopada uzyskały sklepy ze sprzedaży kopert.
16 grudnia 1922 r. w atmosferze nagonki prowadzonej przez prawicowych polityków i prasę, został zamordowany pierwszy prezydent niepodległej Polski Gabriel Narutowicz. Zbrodni w galerii „Zachęta”, zaledwie pięć dni od zaprzysiężenia dokonał fanatyk Endecji (Narodowa Demokracja Romana Dmowskiego), Eligiusz Niewiadomski.
Kiedyś w internecie krążył mem ze zdjęciem Jana Marii Rokity i podpisem "W 1/3 mężczyzna, w 1/3 kobieta, w 1/3 diabeł". Gdyby dzisiaj polska prawica miała wybrać jednego "diabła wcielonego", to zdecydowanie wybrałaby Joannę Scheuring-Wielgus. Posłanka Nowoczesnej znowu narozrabiała... Co tym razem zrobiła? Założyła koszulkę
Między 8 a 9 grudnia w Warszawie odbył się I Ogólnopolski Kongres Praw Obywatelskich. Nikt z organizatorów i organizatorek nie mógł przewidzieć, że właśnie w piątek w polskim Sejmie pogrzebany zostanie trójpodział władzy. Zatem jakże symboliczny i zarazem wymowny stał się fakt, że właśnie tego dnia rozpoczął się kongres, który z perspektywy czasu nabiera jeszcze większej wartości i znaczenia.
Na naszych oczach, przy biernej postawie większości obywateli, pod ciosami uwłaczających godności „argumentów” posłów PiS, na czele z lubiącą jeść Panią Krystyną Pawłowicz, umiera w Sejmie niezawisły wymiar sprawiedliwości.
Z całych sił kibicuję utworzeniu systemu „Parkuj i Jedź” w naszym mieście. Należy wspierać każdą inicjatywę, która przyniesie podniesienie komfortu życia mieszkańcom Torunia, a niewątpliwie mniejsze natężenie ruchu i mniej spalin w powietrzu ten komfort podniesie. Mam jednak pewne obawy.
W tegorocznym budżecie partycypacyjnym Torunia urząd miasta już po głosowaniu pozmieniał wyceny projektów, co wpłynęło na wybór tych, które będą realizowane.
Przepraszam Prezydenta Miasta Torunia Michała Zaleskiego za określenie, którego użyłam pod jego adresem w tekście pt. "Alienacja władzy" (www.ddtorun.pl, 17.11.2017 r.), Anna Zglińska
Czytając codzienne serwisy oraz informacje w internecie, Państwo PiS-owskie w swych kolejnych wizjach i absurdach wydaje się śmieszne, ale coraz bardziej zaczyna być straszne. W tym zakresie wydawałoby się, że niedoścignionym budowniczym państwa totalitarnego, którego póki co zatrzymał w tych zapędach Pan Prezydent RP Andrzej Duda, jest minister Zbysio Ziobro, zwany czule przez byłego premiera Millera „zerem”. Ostatnio jednak na plan pierwszy wysuwa się PiS-owski policmajster od bezpieki i policji, dekomunizator MSW, niejaki Błaszczak.
Za rok wybory, co czuć. Zagęszcza się aktywność na facebookowych profilach. Radni budzą się ze snu. Niektórzy zmuszeni są do rezygnacji z kandydowania. Nowi kandydaci zakładają sobie fanpejdże. Wszyscy szykują się na wojnę o głosy, tylko po co?