List Czytelnika z Torunia w sprawie orzecznictwa o niepełnosprawności dzieci.
Witam,
Piszę do Państwa, gdyż chciałbym poruszyć temat orzecznictwa o niepełnosprawności dzieci. Wiem, że odbywają się komisje orzekające o niepełnosprawności bez obecności osoby orzekanej, ponieważ mam córkę niepełnosprawną i właśnie dostałem zawiadomienie o terminie komisji. Ale sytuacja jest taka, że komisja wysyła orzeczenia po 14 dniach od dnia komisji.
Dzieci, które miały wydane orzeczenia do końca marca 2020 r.,i które mają terminy komisji teraz (w tym miesiącu), to w tym miesiącu pozostaną bez środków do życia gdyż świadczenia są przyznawane na czas trwania orzeczenia a jak wiadomo orzeczenia są wydawane terminowo od-do. Niestety orzeczenie zostanie wysłane dopiero po 14 dniach i nim dojdzie będzie koniec kwietnia jak nie maj, i jeśli orzecznik cudownie nie uzdrowi, to dopiero po otrzymaniu orzeczenia można je wraz z wnioskiem o świadczenie pielęgnacyjne złożyć i pieniądze otrzyma się dopiero w maju.
A za co kupić dziecku stałe leki, pampersy..... W ZUS - ie orzeczenia automatycznie są przedłużane i tam osoby niepełnosprawne otrzymają swoje świadczenia na bieżąco. W przypadku dzieci niepełnosprawnych nie ma takiej możliwości. Czy w takiej sytuacji, jaka teraz panuje gdzie wiele osób traci pracę bądź są wysyłani na bezpłatny urlop i wśród tych osób są to też rodzice dzieci niepełnosprawnych nie można by było wysłać tych orzeczeń w ciągu 3 dni od dnia komisji orzekającej tak żeby można było złożyć wnioski i aby dzieci niepełnosprawne otrzymały świadczenia na bieżąco.
Pozdrawiam,
Czytelnik
[ALERT]1586413808930[/ALERT]