Czyżby kryzys ekonomiczny dotknął również toruński klub żużlowy Apator Toruń? Jak podaje portal Sportowe Fakty klub może wyprowadzić się z Motoareny.
Jak podają Sportowe Fakty Apator Toruń dostał już propozycję nowych stawek za wynajem stadionu oraz także prognozę rachunków związanych z wykorzystaniem przestrzeni biurowej.
Co istotne nowe koszty mają być nawet o 200 tysięcy złotych większe niż do tej pory, co jest dla klubu bardzo złą informacją. Dlatego jego władze szukają nowych rozwiązań.
Niewykluczone, że pomocną dłoń poda Przemysław Termiński. Jak podają SF nowa siedziba klubu może mieścić się w jednym z biurowców należących do Przemysława Termińskiego, a boksy zawodników mogą zostać przeniesione do hali przemysłowej jednego ze sponsorów klubu. Z Motoareny klub ma się wynieść z końcem grudnia.
[ANKIETA]557[/ANKIETA]
Niezależnie od zawirowań z nową siedzibą klubu Apator jest gotowy do nowego sezonu jeśli chodzi o zawodników. W klubie została niemal cała drużyna na czele z Patrykiem Dudkiem, Pawłem Przedpełskim i Robertem Lambertem. Odszedł jedynie Jack Holder, ale po roku przerwy do jazdy gotowy jest Emil Sajfutdinow.
My wiemy 14:44, 01.12.2022
3 0
Miejsce biurka, moze i sie zmieni. Lecz nie układziki i przekręty 14:44, 01.12.2022
Eryk 12:29, 03.12.2022
4 0
Żużel to upadający sport którym nikt nikt na świecie się nie interesuje. 12:29, 03.12.2022