Ekspert żużlowy "uderza" w żużlowca Apatora. Chodzi o Rosjanina z polskim obywatelstwem

19:00, 16.11.2022 .

Skomentuj

Archiwum DDToruń. Fot. Agnieszka Bielecka

Jeden ze znanych ekspertów żużlowych nie chce zaakceptować Rosjan z polskim obywatelstwem jeżdżących na żużlu. W ten sposób odnosi się do Emila Sayfutdinova, który będzie reprezentował barwy Apatora.

Chodzi o Jana Krzystaniaka, w przeszłości polskiego żużlowca, dziewięciokrotnego mistrza Polski, a w późniejszym latach trenera sportu żużlowego.

Wychowanek Falubazu Zielona Góra już w sierpniu odnosił się do pomysłu ponownego "wprowadzenia:" Rosjan z polskim obywatelstwem na tory żużlowe ligi. Pod koniec sierpnia ostrzegał on, że jeśli do tego dojdzie to da sobie spokój ze sportem żużlowym.

- W polskim sporcie żużlowym akurat jest to możliwe, bo wiemy, jak łatwo w tej dyscyplinie zostać Polakiem. Przykładem jest Czugunow. Oni mają tylko na papierze napisane "Polak". Jestem ciekaw, komu pierwszemu wyciągnęliby rękę, gdyby topił się Putin z prezesem, który podpisał z nimi kontrakt. Definitywnie dam sobie spokój z żużlem w momencie, kiedy wrócą do jazdy

- mówił w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego.

Krzystaniak w ten sposób odnosił się też m.in. do Emila Sayfutdinova, który jak już wiadomo, będzie w przyszłym sezonie jeździł dla Apatora. Teraz jego wypowiedzi przypomnieli kibice zespołu.

- Jakiś czas temu "wielki znawca i ceniony ekspert" - Jan Krzystyniak złożył pewną deklarację w sprawie przywrócenia m.in. Emila Sayfutdinova do jazdy na żużlu. "Nie zmieniam swojego zdania. Dam sobie spokój ze sportem żużlowym, jeśli będą jeździć jako Polacy lub nawet jako Rosjanie... definitywnie dam sobie spokój z żużlem w tym momencie"

- napisali kibice na facebooku "Oficjalny Serwis Kibiców Apatora Toruń - www.krzyzacy.net".

Fani zauważyli jednak, że były żużlowiec nadal udziela się publicznie. Apelujemy: do Pana Jana o pokazanie swojego honoru i spełnienie złożonej deklaracji, a do portali żużlowych o uszanowanie woli swojego "eksperta" - dodali.