Nie milkną echa skandalu związanego z panem Marcinem z Torunia, którego posądza się o m.in. o skłonności pedofilskie i zoofilskie. Kilka dni temu na naszym portalu zamieściliśmy list, w którym 32-latek próbuje wyjaśnić całą sytuację i przekonać, że nie ma z tym nic wspólnego.
[ZT]39131[/ZT]
Teraz do redakcji Dzień Dobry Toruń zgłosiła się kobieta, która podaje się za "autorkę" całego zamieszania i hejtu wylanego na mężczyznę. Publikujemy list, który przesłała do naszego portalu.
Nie wiem co mam robić. Nogi mi się trzęsą ze stresu. Zrobiłam bardzo złą rzecz i totalnie nie mam pojęcia jak to naprawić.
Jestem osobą wysoce wrażliwą w dodatku mam borderline. Przez cały okres nauki byłam gnębiona i czułam jak narasta we mnie złość. Nauczyciele wymagali, rodzina kłóciła się, znajomi dogryzali. Czułam się nie chciana i bardzo to przeżywałam.
Jakiś czas temu koleżanka mi pokazała faceta którego gnębiła była, pisała o nim różne śmieci w internecie. Ogółem widziałam zdjęcia faceta, jego profile, te fejk konta, informacje na jego temat i to jak jej groził policją. Chłopak mimo 32 lat już wygląda młodo, jest chudy, ma okulary, z wyglądu taki trochę creep incel z wykopu.
Na początku tylko go obserwowałam, a póżniej zaczęłam sama robić fejk konta i docinać mu. Widziałam jak przeżywa to i wrzuca np posty na story na ig bo jakaś laska (ja z fake konta) napisała mu że jest szpetny. Ostatnio mnie poniosło, miałam ogromny zjazd... Widziałam, ze on się wyprowadził z Wrocławia i zamieszkał w Toruniu.
Zaczęłam wszędzie pisać z róznych kont, że uważajcie ludzie bo pojawił się u nas w Touniu pedofil. Nawymyślałam na niego historie... np że jest zoofilem, narkomanem, incelem atakującym kobiety.. No i ludzie uwierzyli co mnie przeraziło.
Każdy chciał go zniszczyć, nawet gazety zaczęły o tym pisać. Byłam przerażona, no i sytuacja wymknęła się z pod kontroli bo jacyś kibole chcą go teraz znaleźć i wywieźć do lasu. Nawet założyłam mu tindera i udawałam totalnego creepa. Pisałam do dziewczyn np hej chcesz zobaczyć siusiaka? i wysyłałam im foty przyrodzenia byłego.
Było śmiesznie, ja czułam wreszcie władze, wreszcie się zemściłam na facetach którzy mnie ranili. On był idealny szukał pracy, szukał znajomych, do tego łowcy pedofilów złapali pedofila o tym samym imieniu co on... A ludzie łykneli. Rodzina obiecała mi wsparcie i są kochani że dadzą mi na adwokata.
Błagam nie oceniajcie mnie, ja tylko chce pogadać, chce zrozumienia wsparcia. Nie chciałam źle, to mnie zawsze wyśmiewano że jestem gruba. A tu się trafił idealny okaz.. Chudy brzydki niemęski okularnik. Moja koleżanka też uznała że pasuje na takiego zboczka z wyglądu. Nie wiedziałam ze straci prace, że jacyś kibole się nakręcą i będą go szukać.. Ja nawet porobiłam mu profile na portalach dla gejów. Bo on trpchę na takiego wyglaa. Mowa o Marcinie F. (nazwisko do wiadomości redakcji).
Błagam was porozmawiajcie ze mną, chce pogadać, przytulić się. Nawet nie wiecie jak się martwie o to co będzie ze mną jak Ci wariaci go dorwą. Proszę chciałabym teraz trochę pocieszenia. Bardzo boje sie tego co będzie. Nie chciałam żle, chciałam sie wyładować i pośmiać. Bo to było śmieszne. Facet użalał się na instagramie że jest śmieciem jak wszyscy pisali mu że go zabiją bo jest pedofilem i że ma udowadniać to. Koleżanki śmiały się ze nie wyglada męsko itd. Nie wiem... proszę zrozumcie. (pisownia oryginalna)
Internautka
0
0
0
0
0
0
