Podczas codziennego biegu w toruńskim parku serce 26-letniego Jarka nagle się zatrzymało, co doprowadziło do groźnego niedotlenienia mózgu. Teraz jego bliscy walczą o to, by mógł wrócić do zdrowia.
Jarek Stelmach ma 26 lat, kochającą żonę Angelikę i 10-miesięcznego synka Olusia. Był pełnym życia człowiekiem – pasjonatem języków obcych i muzyki. Teraz jednak jego najbliżsi drżą o jego przyszłość.
Pod koniec stycznia podczas wieczornego biegania w jednym z toruńskich parków nagle zasłabł. Jego serce przestało bić. Przez długi czas nikt nie zauważył, że Jarek potrzebuje pomocy. Dopiero przypadkowa osoba wezwała karetkę i podjęła reanimację.
Niestety, do tego momentu doszło już do poważnego niedotlenienia mózgu.
Po przewiezieniu do szpitala lekarze podjęli heroiczną walkę o jego życie. Od 30 stycznia Jarek przebywa w śpiączce farmakologicznej i jest podłączony do respiratora. Medycy nie są w stanie określić, kiedy możliwe będzie jego wybudzenie, ani jak wielkie będą konsekwencje długiego niedotlenienia. Pewne jest jedno – czeka go długotrwała i kosztowna rehabilitacja.
Angelika i mały Olek codziennie czekają na niego, wierząc, że wróci do nich w jak najlepszym stanie. Jednak by było to możliwe, potrzebna jest pomoc.
Bliscy Jarka założyli zbiórkę na jego leczenie i rehabilitację. Potrzebne są ogromne środki, by zapewnić mu najlepszą opiekę i dać szansę na odzyskanie sprawności.
— Musimy działać już teraz, by zapewnić mu jak najlepszą opiekę i szansę na powrót do sprawności
— apeluje rodzina.
Każdy, kto chce pomóc, może przekazać darowiznę na stronie siepomaga.pl lub 1,5% podatku na rzecz Jarka.
Numer KRS: 0000396361. Cel szczegółowy: 0788943 Jarosław
Liczy się każda złotówka, każde udostępnienie tej informacji.
SzefVip 18:38, 26.02.2025
Zdrowka
Może???19:41, 26.02.2025
Wychodzi na to,że niebezpiecznie jest biegać samemu,może gdyby ktoś był z nim i od razu wezwał pomoc, podjął resuscytację, może jego stan dziś byłby lepszy???Wiem,gdybanie,ale lampka się zapala, żeby biegać we dwójkę, albo przynajmniej tam gdzie chodzi dużo ludzi.Zdrowia życzę.
procent20:42, 26.02.2025
się pomaga ile procent wezmą z sumy ? 20 procent ?
I to sie pomaga ? Jesnak róbta co chceta.
Po 18 latach koniec sklepu Makro w Toruniu
ale jak to? To teraz będę musiał z plebsem w dyskontach kupować? nie o takom Polskie walczyłem...
lepszy
05:42, 2025-06-28
Po 18 latach koniec sklepu Makro w Toruniu
Ludzie chcieli platfusów, lewactwo i trzecią odnogę do rządzenia to macie co chcecie że gospodarka się zwija
Gość
04:02, 2025-06-28
Po 18 latach koniec sklepu Makro w Toruniu
Z tym że po co Makro w afryce Guleskiego zamiast zakupów przez ubera zamowicie sobie toruniaki gwałty i morderstwa czer nuchy juz ty są Guleski Platfus z Radą Miasta działają dla.was.w tym temacie. Ciekawe skad dla dziczy i wukrainskiej i murzynskiej po 2tys euro wezmą miesięcznie stop islamizacji Polski
Filipek
01:28, 2025-06-28
Zdecydowali ws. Pawła Gulewskiego. Kto był za?
Kiedy gulaski powie co z Klaudią co ją jego czarny dziki gość pozbawił Ż..a. ci nic nie można powiedzieć bo to zła dla platformy jest. Kiedy będzie sprawiedliwość dla tych co zło na Polaków ściągają
Szczuryski
00:03, 2025-06-28
3 0
Ja bym spojrzał na to z innej strony.
B dużo osób biega, uprawia inne sporty amatorsko. Zero badań lekarskich. Choroby wrodzone, zbiegi okolicznosci typu stres, wysiłek kumulacja, koniec.
1 1
Przyjął szprycę na Kowidka? To mogłoby wiele wyjaśnić.