Maja Ostaszewska miała wypadek w Toruniu! Co się stało?
Maja Ostaszewska w sobotę przyjechała do Torunia na Międzynarodowy Festiwal Filmowy Tofifest. Aktorka odebrała tam statuetkę Złotego Anioła za niepokorność twórczą. Spotkała się też z widzami po projekcji filmu "Ja teraz kłamię". Aktorka w mediach społecznościowych napisała, że do Warszawy wróciła ze statuetką i złamanym palcem u nogi. Co się stało?
Doszło do nieszczęśliwego wypadku przed galą otwarcia festiwalu na Jordankach. Aktorka w pokoju hotelowym przed wyjściem na galę, niechcący kopnęła nogą w krzesło. Na scenie podczas gali otwarcia kulała.
Po uroczystości trafiła do szpitala, gdzie okazało się, że złamała sobie palec u nogi.
Międzynarodowy Festiwal Filmowy Tofifest potrwa w Toruniu do 27 października. Na gali zakończenia festiwalu statuetki odbiorą m.in. aktor Dawid Ogrodnik, reżyser Paweł Pawlikowski i Agnieszka Holland.
Jo12:00, 23.10.2019
5 4
BUHA W zryty łeb powinna się walnąć .TO BY CZERWONEJ AKTORECZCE WRÓCIŁO MYŚLWNIA.
12:00, 23.10.2019
kinochwilka12:14, 23.10.2019
5 0
A wiecie,że na Caamerimage przyjedzie obok Greenawaya, EDWARD NORTON? Tak tak! Ten Edward Norton z Fight Club i Więźnia nienawiści. 12:14, 23.10.2019