Prezentujemy list naszej Czytelniczki dotyczący bezpieczeństwa pieszych na ulicy Kraszewskiego.
Redakcjo,
Chciałabym zwrócić uwagę na mocny problem łamiących nagminnie przepisów przez kierowców przy dwóch skrzyżowaniach na ul. Kraszewskiego (blisko przystanku). Auta stoją na pasach uniemożliwiając przejście pieszym gdy Ci mają zielone światło, stają również na środku skrzyżowania tak, że uniemożliwiają przejazd poprzeczny.
Często też skręcają w prawo jadąc chodnikiem bo nie chce im się stać w korku. A już jazda w prawo z lewego pasa i to nawet na czerwonym jest częstym zjawiskiem. Nawet zdarza się, że ktoś wciska się między dwa auta, tak jakby były 3 pasy, są liczne zarysowania aut ale nie ma jak znaleźć sprawcy. Jak ktoś zatrzyma się w wyznaczonej linii to oczywiście inni trąbią a nawet wychodzą z aut by wylądować swoją złość. A przecież nie zgodne z przepisami jest stanie na pasach (nie widać wtedy sygnalizacji świetlnej) ani stanie na środku skrzyżowania. Może da się coś zrobić by np. w godzinach szczytu 13-17 w pobliżu tych dwóch skrzyżowań byłyby patrole policji?
Mam nadzieję, że Prezydent miasta zainteresuje się tym problem zanim ktoś zginie lub straci zdrowie czy dorobek życia. Bo nerwy to tam się traci codziennie... Często stojąc nawet i 40 minut zanim zobaczy się z daleka stary most.
Pozdrawiam
Czytelniczka
Co o tym myślicie?
[ALERT]1599905696518[/ALERT]
hehehe21:36, 12.09.2020
1 1
Policja miałaby pomóc? Wolne żarty 21:36, 12.09.2020