List Czytelnika w sprawie zieleni przy ul. Świętopełka w Toruniu.
Dzień dobry Szanowna Redakcjo,
Toruń: dramat mieszkańców przy ul. Świętopełka. Jak tak można?
Zwracam się do Państwa redakcji z prośbą o pomoc, ponieważ Państwo jako jedyni (ddtoruń) zawsze wysłuchacie mieszkańców ! Ogromna prośba o pomoc- nasza sprawa może wobec innych w Toruniu jest niczym, ale dla nas mieszkańców bloku przy ul. Świętopełka 24,24a,24b,24c jest bardzo ważna i stanowi nieodłączny element naszego życia.
Jakiś czas temu jako mieszkańcy zaniepokojeni stanem drzew – gałęzi które w trakcie wichur/burz zagrażały ludziom i samochodom parkującym już po za terenem bloków, na terenie pobliskiej szkoły, które obrywały się i zagrażały ludziom oraz samochodom, poprosiliśmy o pomoc z zielenią – chodziło nam o przycięcie gałęzi, które budziły wątpliwości i były nadłamane – tylko i wyłącznie o to.
Oczywiście na nasze apele nikt nie reagował, aż do pewnego dnia, kiedy to wracając z wykładów (zieleń nie jest mi obca – od dziecka pasjonuję się zielenią – może dlatego nie jest mi to obojętne i chcę to nagłośnić) zobaczyłem, że wszystkie nasze drzewa, które tworzyły nam idealną zieleń zostały brutalnie przycięte – i to nie pod kątem jak powinno się przycinać, żeby drzewa nie gniły a woda mogła spływać tylko na płasko – na odwal się – tak jakby osoba która to realizowała nie miała pojęcia o zieleni i niosących za sobą konsekwencji. Jakby tego było mało, jedna z najbardziej wystających gałęzi, a właściwie trzon drzewa, miał gniazdo – ordynarnie ktoś je zostawił na środku, na oko kilka metrów nad innymi – nie trzeba być alfą i omegą, żeby zauważyć, ze przy większej wichurze ono spadnie, a żaden ptak nie zamieszka w takim gnieździe. To jest niestety czysta złośliwość tylko i wyłącznie.
Chciałbym, żebyście Państwo opisali nasz problem – może dla wszystkich będzie to mało – to tylko jeden blok, ale dla nas jako mieszkańców to ogromna – nieodwracalna strata. Jak ktoś mógł tak podejść do sprawy i w ten sposób potraktować żywe drzewa i mieszkające tam istoty, w czasach kiedy tak bardzo dbamy o zieleń, ktoś tak bezmyślnie i brutalnie potraktował nasz jedyny zielony kawałek. Niestety – przy naszym bloku bardzo brakuje zieleni, oraz nasadzeń. od najbliższej szkoły i zabudowy dzielił nas ten właśnie szpaler drzew – który dawał nam poczucie minimalnego komfortu, że żyjąc w mieście widzimy z okien zieleń. Teraz – widzimy tylko kolejne budowle – nasz widok został nieodwracalnie naruszony.
Nasza wiadomość dla Państwa to apel – aby ogrodnicy miejscy uważali co robią i nie powtarzali nigdy takich błędów. Może da się jeszcze coś w tym temacie zrobić ? W załącznikach przekazuję zdjęcia. Jestem młodym człowiekiem – patrzę w przyszłość – ekologia jest bardzo ważna, a potraktowanie w ten sposób zieleni nie ma nic wspólnego z naszymi czasami. Prośba (ja wysyłam również zdjęcia) ale czy ktoś z Państwa redakcji mógłby też zobaczyć to na żywo ? Chociaż samo opisanie sprawy będzie już sukcesem
Dziękuję i pozdrawiam
Mateusz – student a przede wszystkim mieszkaniec bloku przy ul. Świętopełka 24.
[ALERT]1578237870979[/ALERT]
on18:51, 05.01.2020
zawsze sie znajdzie ktos z żalem zostawili gniazdo zle , gdyby je zcieli jeszcze gorzej bo wandale . ludzie ogarnijcie sie
Buhahahaha11:53, 06.01.2020
przecież dd to jakaś pomyłka ?????
Aa21:19, 06.01.2020
"dramat mieszkańców" ?
Gość19:34, 07.01.2020
Lepiej niech w Toruniu zrobią burgerkinga. Kogo obchodzą te gałęzie dajcie żałosny artykuł jakiś co ludzie będą się śmiać pliss
Dramat 19:39, 07.01.2020
Dramat to jest że jest tak mało autobusów i małego tego są pełne w opór. Ogłoście coś takiego bo wgl miejsca nie ma bo tyle ludzi bo te stare dziadki to masakra próją się że im miejsca się nie ustąpi a patrząc na tych uczniów nie dziwię im się zmęczeni po wfie i jeszcze biegną na bus te gałęzie to żenua
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18