Zamknij

Hejt na sędziego z Torunia. Mecz Jagiellonii przerwany po obraźliwym transparencie

Daniel Wiśniewski Daniel Wiśniewski 14:35, 03.11.2025 Aktualizacja: 11:16, 03.11.2025
Skomentuj Fot. Newspix Fot. Newspix

Niedzielny mecz Jagiellonii Białystok z Rakowem Częstochowa został przerwany po wywieszeniu przez kibiców gospodarzy wulgarnego transparentu. Obraźliwy napis był wymierzony w sędziego Bartosza Frankowskiego z Torunia, który kilka dni wcześniej popełnił błąd w innym spotkaniu Ekstraklasy. Głos w sprawie zabrał prowadzący mecz arbiter Paweł Raczkowski.

[ALERT]1762163608545[/ALERT]

W drugiej połowie spotkania w Białymstoku sędzia Paweł Raczkowski zdecydował o przerwaniu meczu Jagiellonii z Rakowem, po tym jak kibice gospodarzy rozwiesili transparent z wulgarnym, personalnym atakiem na Bartosza Frankowskiego – znanego arbitra pochodzącego z Torunia.

Transparent odnosił się do wcześniejszego meczu Ekstraklasy, w którym Frankowski, miał popełnić błąd, co wywołało falę krytyki i hejtu w mediach społecznościowych.

Raczkowski po zauważeniu transparentu przerwał spotkanie i zażądał jego zdjęcia. Dopiero po interwencji przedstawicieli klubu i zawodników mecz został wznowiony.

Oświadczenie Raczkowskiego: „Nie zgadzamy się na nienawiść”

Dzień po incydencie sędzia Paweł Raczkowski opublikował oficjalne oświadczenie:

– Podjąłem decyzję o opóźnieniu wznowienia gry po wywieszeniu przez kibiców gospodarzy transparentu zawierającego wulgarne i obraźliwe treści skierowane wobec sędziego Bartosza Frankowskiego. Nie zgadzamy się na mowę nienawiści, hejt ani jakiekolwiek formy wulgarnego obrażania. Takie zachowania nie mają nic wspólnego ze sportową rywalizacją i zasadami fair play

– napisał.

Dodał, że w niższych ligach takie postawy często przeradzają się w agresję słowną, a nawet fizyczną wobec arbitrów: „To zjawisko jest absolutnie niedopuszczalne i wymaga stanowczej reakcji całego środowiska piłkarskiego” – podkreślił.

Raczkowski zaznaczył, że jego decyzja o przerwaniu meczu była trudna, ale konieczna.

Bartosz Frankowski – sędzia z Torunia w ogniu krytyki

Bartosz Frankowski, 38-letni arbiter z Torunia, od lat należy do grona najbardziej doświadczonych sędziów w Polsce. Ma na koncie ponad 200 meczów w Ekstraklasie i występy w europejskich pucharach.

W ostatnich tygodniach znalazł się jednak w centrum kontrowersji po błędnej decyzji, która – zdaniem wielu komentatorów – mogła wpłynąć na wynik spotkania. W sieci szybko pojawiły się falowe komentarze i obraźliwe wpisy. Transparent w Białymstoku był więc echem tej sytuacji – i symbolem rosnącego problemu hejtu wobec sędziów, który coraz częściej wymyka się spod kontroli.

„Boisko to nie miejsce na nienawiść”

W swoim oświadczeniu Raczkowski przypomniał, że futbol ma łączyć, a nie dzielić: „Boisko piłkarskie powinno być miejscem sportowych emocji, a nie nienawiści. Każdy, kto uczestniczy w meczu – zarówno na murawie, jak i na trybunach – powinien pamiętać o wzajemnym szacunku.”

Dodał też podziękowania dla piłkarzy Jagiellonii Białystok za zrozumienie i pomoc w uspokojeniu sytuacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%