Co wydarzyło się podczas niedzielnego spotkania żużlowego w Grudziądzu? Tamtejszy klub prezentuje zdjęcia zniszczonych trybun. "Wysyłamy tradycyjne "podziękowania" dla grupy pseudokibiców" - czytamy na fanpagu zespołu.
Mecze Torunia z Grudziądzem to jedne z najciekawszych pojedynków derbowych w polskim żużlu. Kibice na tego typu spotkania zacierają sobie ręce.
W niedzielę (26 maja) Apator rozgrywał spotkanie na wyjeździe. Choć początkowo podopiecznym Piotra Barona szło bardzo dobrze, to niestety ostatecznie górą byli gospodarze, którzy wygrali 47:42.
Niestety, częstym elementem tych prestiżowych spotkań są także incydenty związane z zachowaniem kibiców. Takich emocji nie brakowało też w Grudziądzu, w drugiej części spotkania. Część kibiców z Torunia postanowiła wyładować swoją złość na... krzesełkach. Sytuację próbował załagodzić spiker, który wzywał do zachowania spokoju. Ostatecznie skończyło się m.in. na zniszczonych krzesełkach.
- Wysyłamy tradycyjne "podziękowania" dla grupy pseudokibiców Klub Sportowy Toruń
- czytamy na fanpagu zespołu.
Kibice z Grudziądza nie kryją złości.
- Przykro się patrzy na obrazki, które miały miejsce jak tylko wynik spotkania dla Was zaczął być niekorzystny. Kolejny raz (rok temu było to samo) część z Waszych kibiców zachowuje się gorzej jak bydło. Wyrywanie krzesełek i rzucanie na tor. To jest normalne? Nie wiem czy tv to pokazała, ale niestety tak się zachowują super kibice
- pisze jeden z kibiców na profilu toruńskiej ekipy.
- Wstyd i hańba. Przyjeżdża wiele drużyn z różnych części Polski jednak tylko Wy zachowujecie się gorzej jak bydło. Tragedia. Mam nadzieję, że ekstraliga coś z tym zrobi i dostaniecie za rok będziecie mieli zakaz wejścia na nasz stadion - dodaje.
Jak ustaliliśmy, na trybunach jest sprawny monitoring. Sprawą będzie się zapewne zajmować policja.