Kibice Apatora Toruń rozczarowani. Tomasz Bajerski...

W piątek najprawdopodobniej odbyło się spotkanie zarządu Apatora Toruń z Tomaszem Bajerskim, na którym podjęto decyzję o tym, że manager nie poprowadzi drużyny w nadchodzącym sezonie. Zastąpić go ma na tym stanowisku sprowadzony z Wrocławia dyrektor sportowy, Krzysztof Gałańdziuk.

Informuje portal Sportowy Toruń. 

 Informacje na ten temat przekazali kibice Apatora Toruń na oficjalnym koncie na Facebooku.

– Z wielkim rozczarowaniem przyjęliśmy informację o dzisiejszym spotkaniu na którym klub ma definitywnie podziękować za współpracę Tomaszowi Bajerskiemu. Według naszych informacji nowym menadżerem ma zostać dyrektor sportowy sprowadzony z Wrocławia, czyli teoretyk który nigdy nie jeździła na żużlu – czytamy we wpisie na Facebooku.

Kibice Apatora Toruń nie zgadzają się z tym.

– Praca menadżera nie polega wyłącznie na podliczaniu punktów i wypisywaniu w program zmian oraz obsady biegów nominowanych. Tutaj potrzebna jest osobą z autorytetem, która będzie umiała „ugasić pożary” i temperamenty niektórych zawodników, a taką osobą niewątpliwie jest Tomasz Bajerski – zaznaczają fani Apatora Toruń.

– Nie przemawiają do nas argumenty o negatywnym PR które tworzy osoba Bajerskiego. Szkoda, że klub nie widzi negatywnego PR w swojej obecnej postawie gdzie udało zbudować się skład za miliony, a szuka się oszczędności w osobie managera. Jakoś inne kluby również musiały powołać dyrektorów sportowych i nikt nie myśli o pozbyciu się managerów bo na tą chwilę nie ma dla nich pracy? – zastanawiają się fani.

Na koniec wpisu jest apel do właściciela Apatora Toruń, by jeszcze raz przemyślał tę sprawę.

Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?

Więcej o sporcie w Toruniu TUTAJ.