W środę 28 grudnia odbędzie się spotkanie przedstawicieli Torunia i Bydgoszczy z mediatorami w sprawie zawarcia nowego porozumienia dotyczącego warunków korzystania ze spalarni – taka decyzja zapadła 21 grudnia podczas posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.
Rozmowy będą dotyczyć zawarcia nowego porozumienia, na mocy którego Toruń będzie dostarczał odpady do spalarni ProNatura zgodnie ze stawkami obowiązującymi wszystkie gminy. Jak podkreślił Michał Sztybel, zastępca prezydenta miasta Bydgoszczy, jeśli porozumienie takie nie zostanie podpisane jeszcze w roku 2022, to od 1 stycznia 2023 odpady przywożone z Torunia będą podlegać stawkom komercyjnym. Prezydent Michał Zaleski i jego zastępca Zbigniew Fiderewicz zaapelowali o wydłużenie czasu negocjacji do trzech miesięcy przy niezmienionych zasadach współpracy.
Jeśli nie zostanie zawarte nowe porozumienie, Bydgoszcz od 1 stycznia 2023 r. nie przyjmie do spalarni śmieci z Torunia – poinformował podczas 49. sesji Rady Miasta prezydent Michał Zaleski.
Przypomnijmy, że w 2009 roku miasta Toruń i Bydgoszcz zawarły porozumienie o budowie spalarni śmieci, która rozpoczęła działanie w 2015 roku, a powstała dzięki wsparciu unijnemu. – Przyznający dotację mówili wyraźnie i jednoznacznie - budowa spalarni przy pomocy bezzwrotnych dotacji jest możliwa tylko i wyłącznie dla obydwu miast, dla Bydgoszczy i Torunia – zaznacza prezydent Michał Zaleski. Spalarnię prowadzi spółka ProNatura, a śmieci do niej przywożone są zarówno z Bydgoszczy i Torunia, jak i wielu gmin ościennych.
[ZT]42709[/ZT]
Zgodnie z zawartym w 2009 roku porozumieniem, Toruń przez 30 lat uczestniczy w prowadzeniu tej inwestycji: przygotowania, wybudowania i korzystania ze spalarni, a następnie dostarczania do niej odpadów. – Od 2016 roku korzystamy z tego obiektu na podstawie tego właśnie porozumienia, które także przewiduje nie krótszy niż 6 lat okres wypowiedzenia jego treści – wyjaśnia prezydent Michał Zaleski. – Niespodziewanie w połowie listopada zostaliśmy poinformowani przez Prezydenta Miasta Bydgoszczy, że to porozumienie jest nieważne, oparte na opinii jednej kancelarii prawnej i na poglądzie, a nie stanowisku, Regionalnej Izby Obrachunkowej. Zostaliśmy też poinformowani, że jeśli nie podpiszemy nowego, przygotowanego przez miasto Bydgoszcz porozumienia wówczas 1 stycznia spalarnia zaprzestanie przyjmowania odpadów z naszego miasta. Jest to 57 tysięcy ton odpadów rocznie – dodaje prezydent.
– Jesteśmy gotowi siąść do negocjacji treści porozumienia i następnie treść takiego porozumienia, tak jak to było w roku 2009, przedłożyć dwóm radom miasta, Torunia i Bydgoszczy
– mówi prezydent Michał Zaleski.
I co ?10:30, 28.12.2022
Bydgoszcz chce zarobić na Toruniu? Spalarnia śmieci miała być po równo dla Torunia i Bydgoszczy, dzięki temu i kasie jaką do tego przyznano powstała spalarnia. I co ?????
I TO11:57, 28.12.2022
W mętnej wodzie najlepiej łowi się ryby .Zaleski powołuje się na jakąś umowę i nie podaje szczegółów . Bydgoszcz i pozostali użytkownicy spalarni twierdzą że płacą koszty transportu śmieci za siebie i za Toruń . Jeżeli to prawda , to coś jest nie halo . Więcej szczegółów i kto ma płacić za transport śnieci ????
Qpa12:51, 28.12.2022
A gdzie Budyń ???
Dolar12:52, 28.12.2022
Wyrzucać za prezydium tam jest dużo miejsca
mpo18:27, 29.12.2022
ddt spoko!. wam nic nie grozi. To wasze klimaty. Od lat, czyli od zawsze nadajecie w tonacji odpadkowo/kubłowej.
1 0
Dolar, znaczy się rubel. Dla takich jak ty to norma, śmieci do lasu, sąsiadowi pod drzwi. Tak się zachowywali Ruskie, gdy do maja 1946 stacjonowali w Toruniu.