"Tyle się mówi o losie bezdomnych zwierząt" Niech przykład da miasto, apel torunianki 

Prezentujemy list naszej Czytelniczki odnośnie losu bezdomnych zwierząt w naszym mieście. 

Redakcjo,

czytam Was każdego dnia i cieszę się, że podejmujecie różne, czasem trudne tematy.

Ja w Toruniu mieszkam od ponad 40 lat i żyje mi się tutaj wspaniale.

Cudowny klimat, piękna starówka i dobry prezydent - dzięki niemu tak się zmieniło miasto. Nowy most, drogi, czy Jordanki.

Ale niestety widzę, że nadal Toruń postrzegany przez pryzmat ojca Tadeusza i Radia Maryja.

Czas to zmienić. Może jakaś fajna kampania reklamowa, albo inne działania pokazujące, że Toruń to piernik i Kopernik nie Rydzyk.

Albo może pójdźmy wzorem Wrocławia i postawmy na... kota?

Przygarnięty przez prezydenta Jacka Sutryka kotek  zrobił furorę.

Można zrobić np. konkurs na jego imię. Zapewne ktoś się znajdzie w urzędzie, a może sam prezydent Zaleski i kotka przygarnie?

Bo Wrocek we Wrocławiu robi furorę, to może "Kopernik", albo "Piernik" będą dobrą promocją dla Torunia?

Pozdrawiam Anna

[ALERT]1613993975742[/ALERT]