Cała Polska, jak i Toruń od kilku miesięcy zmagają się z koronawirusem. Niestety osób zakażonych przybywa, w Toruniu odnotowano też wiele zgonów. Prezentujemy list jednej z toruńskich pielęgniarek, która jest na pierwszej linii frontu. Każdego dnia walczy o życie pacjentów z koronawirusem, ale też martwi się o swoje bezpieczeństwo jak i bliskich.
Redakcjo,
jestem pielęgniarką z ponad 20-letnim stażem. Kocham swoją pracę, pomaganie innym, to moja misja. Do mniej końca lutego tego roku, wszystko było standardowo - dyżur, dom. Wiadomo, zdarzały się koszmarne wypadki, śmieci młodych osób, ale wszystko toczyło się swoim rytmem. Od pierwszego przypadka koronawirusa w Toruniu to jakiś koszmar.
Oczywiście nie narzekam, każdy z nas robi co trzeba, z narażeniem życia, przecież jedna z naszych koleżanek zmarła na koronawirusa. Myślimy najpierw o pacjentach potem o sobie.
Początkowo to wszystko mimo wielu trudów dało się znieść. Ludzie byli mili i życzliwi, okazywali wdzięczność i troskę. Dostawaliśmy od nich obiady, czy ciasta, bili nam brawo i dziękowali.
Jednak od kilku dobrych tygodni to jakieś szaleństwo. Już nie chodzi o to, że ludzie nami gardzą, ale o sam fakt, że wiele osób (również w Toruniu uważa, że to wszystko jest zmyślone). Nawet będzie jakiś protest w sobotę...
Ręce mi opadają, zapraszam potencjalnych uczestników protestu na oddział pacjentów z koronawirusem, jak są podłączeni do sprzętu, walczą o życie. A wy mówicie o "plandemii?". Chyba rozumu nie macie, a jakby tam leżała Wasza żona czy matka?!
Początkowo były brawa i uwielbienie, a teraz macie nas w "du***", cwaniakujecie specjalnie chodzicie do sklepów bez maseczek... Tacy odważni jesteście? To weźmie 12-godzinny dyżur w szpitalu, w kombinezonie, gdzie nawet nosa nie można podrapać, nie mówiąc o posiłku.
W autobusie bez maski, czy w sklepie, zwłaszcza w grupie to każdy odważny, ale idź człowieku na oddział, zrób zakupy potrzebującym...
Nie wiem co się z wami stało ludzie, wierzycie w jakieś teorie spiskowe, a ludzie umierają... Powiedzcie małej dziewczynce "Twoja mama zmarła, bo nosiła maseczkę".
Wzruszyło mnie wczoraj wystąpienie prezydenta Zaleskiego. Ten człowiek żyje Toruniem i kocha mieszkańców.
Opamiętajmy się, nośmy maseczki, zachowujmy dystans, bo ŻARTY się skończyły.
Mam nadzieję, że ten list dotrze do osób, które nie wierzą w wirusa i może trochę ruszy ich sumienie i mózgi.
Pozdrawiam,
Dorota
Masz dla nas temat? Napisz.
[ALERT]1602155198419[/ALERT]
Gh13:26, 08.10.2020
Polski naród jest tempy naród 13:26, 08.10.2020
Putin13:42, 08.10.2020
O mały włos napisałbym "jestem z Panią", ale 3 akapit od końca nie pozostawia złudzeń - trzeba nie mieć sumienia, by dobie pandemii pisać takie żarty. 13:42, 08.10.2020
prezydent kocha mies13:45, 08.10.2020
jakby kochał mieszkańców to by zadbał o to, żeby mieszkańcy nie tłoczyli się w komunikacji miejskiej jak sardynki... 13:45, 08.10.2020
Qbc14:01, 08.10.2020
Bo jest zmyslone. Ludzie mają większe problemy niż grypa. Do pracy też w dobie pandemi chodzo inni ludzie wykonujący inne zawody i ich tez wszyscy olewaja jeszcze im pensję zmiejszono 14:01, 08.10.2020
Hi hi14:02, 08.10.2020
Z prezydentem to już Pani poplynela.
14:02, 08.10.2020
MichuXXX14:20, 08.10.2020
Mówi Pani o szacunku? Tak,miałem kiedyś do lekarzy szacunek.Nawet uważałem że lekarz to naprawdę ciężki kawałek chleba...Ale po tym co teraz konowały robią to mam ich serdecznie dość...Pozamykali się w przychodniach,leczenie na telefon - absurd, ale już po 15 w prywatnych gabinetach wirusa nie ma...Byle kasa się zgadzała.Tam już się nie boją przyjmować pacjentów. 14:20, 08.10.2020
Xd 12 3222:06, 10.10.2020
Ma Pan rację za pieniądze nie ma wirusa. A w przychodniach? Tak można pracować do emerytury!! Przychodzi się kiedy chce po nocnym dyżurze ciasteczko spanko na kozetce piec telefonów i do domu. Mi na EKG przy bólach w klatce kazała przyjść jak się z kończy wirus chyba że prywatnie. 22:06, 10.10.2020
zaleś kocha miasto?14:35, 08.10.2020
zwłaszcza jak w szpitalu jemu podległym z-ca dyr. szpitala, gdzie wieloletnim dyrektorem była jego żonka a następnie konkurs "wygrała" jej krewna, zabraniał nosić maseczek itp.??? 14:35, 08.10.2020
Bueheh 15:10, 08.10.2020
Nie ośmieszaj się kobieto, jak dostawaliście obiadki i wrzucaliście zdjęcia w internet to było pięknie co ? Jestem podobno ozdrowiencem jakże śmiertelnego wirusa , ludzie umierali i będą umierać takie prawa natury, że słabe jednostki odpadają. 15:10, 08.10.2020
Klamczuszka15:40, 08.10.2020
Przestań płakać ludzie mają prawo uważać że ten wirus to kłamstwo. To że masz słoik na głowie i nie wierzysz w masońskie plany zniewolenia ludzkości. Wolisz żyć w nieświadomości pozbawiona wolności stać na baczność jak ci Kaczyński każe to twoja sprawa. A że faktem jest że ktoś zbędnych ludzi sprytnie zaraża to co innego. Maseczka przed niczym nie uchroni. Lepiej zamiast żreć ciasta kopnij kogo trzeba żeby szczepionkę wymyślił na coś czego nie ma odrazu Nobla dostanie 15:40, 08.10.2020
wwwwwwwwwww16:52, 08.10.2020
ja pier.....................ę ale niektórym kościół i pis zrył resztki mózgu,sprzedaliście się się komuchom,oszustom i złodziejom za 500++ 16:52, 08.10.2020
Gość 19:23, 08.10.2020
Pracujesz w szpitalu i to twój obowiązek. Panie w biedronce czy Lidlu na pierwszej linii frontu bez oklasków pracują chociaż takiego ryzyka nie mają wpisanego w zawód 19:23, 08.10.2020
Aa22:04, 08.10.2020
O jakim szacunku mówi ta pani? Po olewajacym potraktowaniu mojej babci, która miała wylew i zostala odwieziona na drugi dzień do domu mam was gdzieś. Paraliż jednej strony był wedlug was zaburzeniami gastrologicznymi. 22:04, 08.10.2020
U04:04, 09.10.2020
Pielegniarki i doktorzy w szpitalach to najchetniej by poczekali az wszyscy ludzie z korytarza zdechna. Tak bylo przed wirusem i tak jest teraz. Bylem jakis czas temu z urazem reki. Z jednej strony sam naczekalem sie i bylem obolaly i *%#)!& a z drugiej strony sie im nie dziwie. W wiekszosci ludzie sa po prostu paskudni i nie zasluguja na jakakolwiek pomoc. 04:04, 09.10.2020
???11:10, 09.10.2020
to zaleszczenka mial wystep w kabarecie i nowowiejska tuba nawet o tym nie wspomniala?? ciekawe hehehehehehe 11:10, 09.10.2020
abc11:36, 09.10.2020
Z zalewskim to Pani już przegięła. Jak mozna mowić ze kocho to miasto skorod doprowadził Toruń do ruiny gospodarczej . W urzędach obstawia tylko swoich towrzyszy. 11:36, 09.10.2020
walcie się11:58, 09.10.2020
Taaaa, tylko skąd lekarze mieli czas na bieżąco pisać na TT czy pejsbooku ? Do tego mieli czas na wstawianie filmików. Z pewnego źródła wiem ,że szpitale stały puste . Proszę wstawić film ( od marca do września ) z tej pracy ,pokazać te setki chorych w szpitalach. Dziwne ,że prywatnie przyjmujecie cały czas i śmiejecie się z wirusa ,z plandemii. 11:58, 09.10.2020
będzie trwać wirus12:05, 09.10.2020
Wiesz ile dostaje lekarz za sobotni, niedzielny dyżur w szpitalu powiatowym? 3,5 tys. zł. Niektórzy nawet brutto za miesiąc tyle nie mają. 12:05, 09.10.2020
Gość z Torunia12:37, 09.10.2020
Witam,
Ale jaki jest problem??
Kto chce niech nosi maseczkę i inne środki ochrony, a kto nie chce niech nie nosi.
Przecież wszyscy prędzej, czy później na to zachorujemy.
Praca pielęgniarki, czy lekarza jest taką samą pracą jak każda inna.
Pielęgniarki przecież mają płacone za swoje usługi.
Jak komuś nie pasuje zawsze może się zwolnić.
Każdy z nas ma wybór.
Pozdrawiam 12:37, 09.10.2020
pracownik szpitala23:47, 10.10.2020
Owszem ,każdy z nas ma wybór . Praca jak każda inna? Owszem mamy płacone za usługi , tylko zadajcie sobie pytanie czy jesteście w stanie pomóc sobie i swoim bliskim bez naszej pomocy i naszych umiejętności. Nie zakładacie maseczek ,bo nie chcecie . Zarażacie swoich bliskich a potem pretensje do wszystkich tylko nie do siebie .Już niedługo zabraknie personelu medycznego. Ciekawe co wtedy zrobicie? Kto z Was stanie przy łóżku pacjenta z dodatnim wynikiem ? 23:47, 10.10.2020
Mala 14:37, 09.10.2020
Ja nie twierdzę że to żart . Żartem jest to że nie można się dostać do lekarza , że jesteśmy leczeni przez telefon , to jest fer w stosunku do pacjentów? 14:37, 09.10.2020
Nana18:15, 09.10.2020
Serio? Wirus może jakiś i jest, ale myślę że większość osób powinna sobie ptz czytać definicję pandemii... gdyby coś takiego miało miejsce to każdy by się bał wyjść z domu. Tymczasem ludzie pracują normalnie cały czas (poza lekarzami i pielęgniarkami), masa jeździła po całym kraju lub innych krajach i jakości nikogo tej choroby nie widać.... Nawet jeśli wieksza grupa osób miała kontakt z podobno chorym(badanym jednym z tych niewiarygodnych testów) to jakimś cudem nikt się od tego chorego nie zaraża.... Zwyczajnie trzeba umieć patrzeć na to co się dzieje na świecie i tyle. Dla mnie w ciągu tego czasu lekarze i pielęgniarki pokazali, że w większości mają ludzi 18:15, 09.10.2020
Nana18:16, 09.10.2020
.. głęboko w poważaniu... Nie ratują chorych, nie chcą przyjmować do szpitali i ludzie umierają w domach lub pod szpitalami... Serio... Szacun 18:16, 09.10.2020
Rusak12:37, 11.10.2020
Co za brednie piękny wałek ktoś napisał,nie ma żadnego wirusa, ciekawe co to za szpital hahaha 12:37, 11.10.2020
Obserwator12:30, 12.10.2020
2 0
Z treści tego listu można wywnioskować, że ta Pani nie jest żadną pielęgniarką a urzędniczką z UM. 12:30, 12.10.2020