Zamknij

Toruń: coraz gorsza sytuacja w PM18 na JAR-ze?! Ogromna lista zarzutów rodziców wobec dyrektorki

10:17, 24.06.2020 ddtorun.pl Aktualizacja: 10:53, 24.06.2020
Skomentuj Fot. Redakcja Fot. Redakcja

Toruń: coraz grosza sytuacja w PM18 na JAR-ze. Ogromna lista zarzutów rodziców wobec dyrektorki

List Czytelniczki w sprawie nieprawidłowości, do których jej zdaniem do chodzi w PM 18 na JAR-ze. Poniżej publikujemy również wyjaśnienie urzędu miasta. 

Szanowna Redakcjo,

w porozumieniu z rodzicami dzieci z przedszkola, zdecydowaliśmy się z Państwem skontaktować jako ostatnią deską ratunku. Wszędzie odbijamy się od ściany.

Sprawa dotyczy Przedszkola Miejskiego nr 18, czujemy się potwornie bezradni. Wszystko co wyprawia dyrektor przekazywane jest do urzędu miasta. Wydział edukacji, jak sam pan prezydent Zbigniew Fiderewicz rozkładają ręce z niemocy.

Radni na komisji skarg (przedstawiono długą listę zarzutów wobec dyrektor PM18) zaproponowali spotkanie z mediatorem, ale podjęliśmy próbę porozumienia na własną rękę. Dyrektor nie jest zainteresowana.

Zacznę od początku. Pani dyrektor od samego początku zmniejszania obostrzeń zwlekała z otwarciem placówki, tłumacząc wytycznymi GIS, BHP itp, zasypywała nas mnóstwem wiadomości e-mail, ewidentnie dążąc do wystraszenia rodziców. Docierają do nas rodziców sygnały, że niektórzy otrzymywali telefony od pani dyrektor wmawiające, jakie złe jest posłanie dzieci w dobie pandemii, zasłaniając się również na ostatniej prostej tym, że podobno choruje na astmę i będzie niedostępna dla rodziców.

A jak wynika z Facebooka zamiast zająć się przygotowaniem placówki – sadziła kwiatki i zajmowała się gniazdem ptaków. Kolejna sprawa – we wniosku, który otrzymaliśmy przed powrotem dzieci do placówki, musieliśmy podać przedział godzinowy, w którym dzieci będą przebywały w przedszkolu.

Podając godziny 8-16, przez myśl mi nie przeszło, że ktoś może być tak bezczelny, żeby łamać prawo i zabronić mi odbieranie mojego dziecka wcześniej niż 16. Oczywiście, pani dyrektor, najpierw wyraźnie napisała w wiadomości do rodzica, że nie może dziecka odebrać dzieci wcześniej (e-mail przekazany pani Danucie Zalewskiej z wydziału edukacji), a później w rozmowie z panią dyrektor wydziału edukacji się tego wyparła.

Jakby tego było mało, pani dyrektor zażyczyła sobie podpisu obojga rodziców, pomimo pełni praw rodzicielskich obojga rodziców, zatem wystarczy tylko jeden podpis, zwłaszcza, że dawała na przesłanie wniosków 3 dni, zatem nie zawsze sytuacja zawodowa i życiowa daje możliwości, aby oboje rodzice byli na skinienie palcem.

Pomimo zwracania pani dyrektor uwagi przez organ prowadzący placówkę, ta nadal żąda podpisów dwóch rodziców. W tej sprawie trafiły zażalenia do prokuratury.

Pani Magdalena znacznie nadinterpretuje zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarnego, wymyśla różne dziwne procedury, wyniosła wszystkie zabawki z sal, nie tylko pluszaki i dywany, jak zalecano (zdjęcia przekazałam Pani Danucie Zalewskiej, ale są również na Facebooku przedszkola), przez co dzieci siedzą w tych pustych, smutnych salach (pytaliśmy z rodzicami znajomych z innych placówek, nigdzie indziej nie ma takiej paranoi).

Z grupy najmłodszej zgłosiło się 12 dzieci, obie panie nauczycielki na początku stawiły się do pracy, jednak przez fanaberię dyrektor grupa maluchów została rozbita. Dzieci trafiły do obcych nauczycieli, obcych sal, obcych dzieci, jakby cała pandemia i wcześniejsza kwarantanna była małym stresem.

Pomimo wielu prób kontaktu (dyrektor odpisuje tylko na wybrane e-maile), porozumienia, próśb o ponowne połączenie grupy, dyrektor dalej brnie w swoje, odmawia i zasłania się GIS-em, który „nie zaleca”, ale nie zabrania powrotu dzieci do swojej pierwotnej grupy, zwłaszcza, że dzieci bawią się razem na placu zabaw.

Dalej – na łamach Dzień Dobry Toruń pojawił się artykuł o nieprawidłowościach w przedszkolu, pod nim pojawiło się mnóstwo komentarzy obdzierających placówkę z pięknej otoczki, którą dyrektor buduje na Facebooku. Po tym rodzice otrzymali e-mail z prośbą o wysyłanie pochwał odnośnie pani dyrektor i placówki (również przekazano screen Pani Zalewskiej).

Wiemy od pracowników placówki, że zmuszeni zostali do przesłania do UMT listy pochwalne na prace dyrekcji. Chodzą słuchy też o tym, że sama dodawała komentarze pochlebne w stosunku do swojej osoby. (ale to tylko domysły)

Rozmawialiśmy również z byłym pracownikiem PM18, jak również z obecnym nauczycielem. Po wysłuchaniu o tym, jaką dyktaturę prowadzi dyrektor, zapytałam czy zgodzą się to opowiedzieć, lub opisać dla władz miasta. Po zastanowieniu, uznały zgodnie, że boją się jej -  jej „zemsty, szykan” (cytat) i co gorsza - ostrzegały przed nią. Mobbing tam panujący przeraża, a jeszcze bardziej to, że pracownicy boją się cokolwiek z tym zrobić.

W grupie najmłodszej miała miejsce kilka dni temu nad wyraz nieprzyjemna historia! Pani Dyrektor przez swoje kolejne dziwne widzimisię nie wydała dziecka osobie upoważnionej! A co gdyby rodzice nie mogli zwolnić się z pracy i dotrzeć po dziecko? Trafiłoby do izby dziecka? Mama dziewczynki przedstawiła całą historię w wydziale edukacji, a dzień po tym przykrym wydarzeniu nagle został wysłany do nas nowy regulamin. Od kiedy prawo działa wstecz?

Kolejna sprawa, kolejne kłamstwo. Pani dyrektor niejednokrotnie odpisując na e-mail rodzicom dorzucała fragmenty wiadomości od rodziców dzieci z PM18. Na zarzut o łamaniu prawa o ochronie korespondencji, wyparła się tego (również posiadam screen-y na dowód) i pomyliła RODO z ochroną korespondencji.

Docierają do nas również sygnały jakoby pani dyrektor miała oczerniać do innych rodziców czy pracowników urzędu miasta rodziców, którzy nie godzą się z jej fanaberiami.

Coraz częściej nasuwa nam się pytanie, kogo ta pani jest protegowaną, że ma odwagę straszyć rodziców sądem, prawnikami, spełniać swoje ambicję, chęć żądzy kosztem tak małych dzieci. Manipuluje nieświadomymi rodzicami, gardzi tymi, którzy mają odwagę wytknąć błędy.

Śmiem twierdzić, że nie jest dostatecznie przygotowana do zarządzania tak ważnym miejscem jak przedszkole. Przez tą panią kilkoro rodziców wspomniało o zmianie placówki, bo nikt z organu prowadzącego nie ma wpływu na tą kobietę.

Sprawę zgłosiliśmy również do Rzecznika Praw Dziecka. Bardzo proszę o interwencję i pomoc, bo nasze dzieci tęsknią za swoimi kolegami, ukochanymi paniami i salą, w której czują się bezpiecznie.

Przedszkole to szczęśliwe dzieci i serdeczny nauczyciel, jakich w PM 18 nie brakuje, a nie fałszywie uśmiechnięty, manipulacyjny Dyrektor, który kłamie na każdym kroku.

Pozdrawiam

KOMENTARZ MAGDALENY STREMPLEWSKIEJ Z BIURA PRASOWEGO URZĘDU MIASTA TORUNIA DO TEJ SPRAWY: Skargi na dyrektora Przedszkola Miejskiego Nr 18 w Toruniu wpływające do Urzędu Miasta Torunia przekazywane są zgodnie w właściwością do Rady Miasta Torunia (art. 229 pkt. 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 roku Kodeksu postępowania administracyjnego). Skargi dotychczas przekazane procedowane są przez Radę Miasta Torunia.

(ddtorun.pl)

Internautka

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(52)

hehehehehehe

18 14

Nie wnikam czy zarzuty są prawdziwe czy nie, ale rany, jak można tak fatalnie pisać? Czy autor listu stara się o "pracę" w ddtorun? 12:20, 24.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BossBoss

17 6

Czyja ta baba jest zonka ze tam jeszcze siedzi? Moze zacznijcie od tylu i wyjdzie na jaw dlaczego ona tam siedzi. Za ciezko cos wam idzie to.... Takie sprawy idzie zalatwic szybko. Moze to jak szpital na batorego klan zalewskich placz zalewskiego i teraz siodma woda po kisielu rodzina przejela wladze znowu... 12:37, 24.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Jaś!Jaś!

0 0

Nom. Od tyłu zawsze jest fajnie! 09:46, 02.07.2020


XyzXyz

15 7

Żeby to było jedne przedszkole, gdzie dyrektor postradał rozumy, ale w Toruniu jest ich wiele, gdzie jest mobbing pracowniczy i dziwne "jazdy" Dyrektorow. 12:43, 24.06.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

aaaaaaaaaaaaaaaa

3 1

podobnie się dzieje w szkole podstawowej nr. 4 ul Żwirki i Wigury, dyrektorka z nadania pis mobbinguje na całego a sama w godzinach pracy pracuje dla MEN za dodatkową kasę, wszyscy wiedzą 13:37, 24.06.2020


pcpc

3 0

Oj tak, słuszna racja .Nie tylko przedszkola ale i szkoły podstawowe. Pani Zalewska z Wydziału to jakie
ma doswiadczenie w nadzorze pedagogicznym???Żenada. Należy przypomnieć -" człowiekiem się jest,
dyrektorem sie bywa" Dobrze by było jak by o tym pamiętano 14:16, 24.06.2020


XYXY

9 4

Faktycznie, są w Toruniu dyrektorzy, którzy czują się bezkarni, stosują mobbing wobec kadry, wykorzystują ich do własnych interesów. Kontrola nic nie pomoże, bo znają wizytatorów. Kontrole są zapowiedziane, a papier przyjmie wszystko. 14:23, 24.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Gość Gość

6 6

Na 200 dzieci zgłoszeń było około 40 to tylko świadczy o tym jak Pani Dyrektor zachęcala po pandemii Do tego broni się tym że choruje na astmę dlatego tak widzi sprawy rygoru W takim razie można zawsze zmienić stanowisko pracy 14:47, 24.06.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Tomek14Tomek14

3 3

Upublicznianie czyichś poważnych chorób jest niepoważne. A skoro choruje to lepiej wie jak innych zabezpieczyć 17:50, 24.06.2020


RodzicRodzic

6 0

Może reszta rodziców nie chce posłać do przedszkola w dobie pandemii swojego dziecka? Tak jest we wszystkich przedszkolach, poza tym starsze rodzeństwo ma wakacje to czemu młodszy ma chodzić i narażać resztę rodziny? 09:01, 28.06.2020


mamamama

5 2

a może rodzice w dzisiejszych czasach za bardzo wtykają nos tam,gdzie nie trzeba?Kiedyś było nie do pomyślenia,żeby rodzice rządzili,zapisz do prywatnego i wtedy się wymądrzaj-jak dzieci tych rozwydrzonych rodziców pójdą do szkoły to się skończy,bo w szkole tak nie ma. Krzywda się nikomu nie dzieje,wszyscy siedzą na zasiłkach i z nudy robią afery,do roboty się weźcie! 13:57, 29.06.2020


Smutny rodzicSmutny rodzic

9 5

Odbieranie dyplomów ukończenia przedszkola przez zerowkowiczow... Co 15 min, pojedynczo, rodzic czeka na zewnątrz... Wytyczne GIS są tu mocno nadinterpretowane. Są środki higieniczne,by móc to zorganizować inaczej. Zostaje nam tylko płacz i złe wspomnienia. 14:51, 24.06.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Zadowolony rodzicZadowolony rodzic

6 3

A kto ma zaplacic za środki zabezpieczające? Prezydent Torunia, Morawiecki czy św. Mikolaj? Tylko roszczenia. A to drukarki nie mają rodzice zeby wydrukować wniosek do przedszkola, zupa za gorąca 17:44, 24.06.2020


Kasia kasieńkaKasia kasieńka

6 1

Trzeba sie zapoznać z procedurami i wytycznymi zanim zacznie się narzekać. Jak sie coś stanie to dyrektor jest odpowiedzialny ze zlamal procedury. 09:29, 26.06.2020


MamaMama

5 0

W szkołach były 3 minuty na każde dziecko żeby podejść po świadectwo,nie narzekaj- takie czasy. Trafił się taki rok i niczyja to wina,no ale dla mamy jej dziecko jest zawsze wyjątkowe i trzeba wszystko zaniechać,bo kończy przedszkole- ludzie tak jest wszędzie! 09:42, 28.06.2020


dreptakdreptak

11 6

spoko, - "nadinterpretują GIS, przesadzają, kłody pod nogi rzucają" ciekawe co by było jak dziecko złapało by covida - wtedy dopiero by jazda była, prokuratorzy, larum i do telewizji temat.
Lepiej na zimne dmuchać a nie potem biadolić... 15:03, 24.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Nie zgodzę sięNie zgodzę się

6 2

Rodzic posyłając dziecko do placówki podpisuje oświadczenia i jest świadomy zagrożenia. Skrajność, w jaką popada pani dyrektor jest niewytłumaczalna. Pandemia jej się trafiła,jak ślepej kurze ziarno. Zawsze wprowadzała idiotyczne zasady, każda prośba rodzica o wypracowanie kompromisu kończyła się słowami "nie i juz". Pokazywanie władzy absolutnej. Na każdym kroku. Pokazywała jasno, że by coś u niej ugrać, trzeba się mocno przymilic. Tak być nie może. A teraz, pandemia, każda decyzję podpiera wytycznymi GIS, ale dokładnie nie umie pokazać, na jakiej części tych wytycznych się opiera. Przesada, chęć posiadania władzy i traktowanie wszystkich jak podwładnych, jak śmieci. Covid to pikuś przy konsekwencjach, jakie niesie za sobą zachowanie tej osoby. 15:31, 24.06.2020


AKAK

9 1

Samo przedszkole jest bardzo fajne oraz Panie nauczycielki i reszta personelu Dziękuję za poświęcenie Pani Dyrektor do poprawki 15:26, 24.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Sąsiad Sąsiad

1 1

Sorry miałam dać łapkę zielona Popieram komentarz 15:27, 24.06.2020


MorfeuszMorfeusz

2 0

Kule aly mota problem hehe. 15:40, 24.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JarJar

8 0

Personel ratuje przedszkole to prawda Panie robią co mogą żeby dzieci były szczęsliwe i uśmiechnięte Mimo małych funduszy 16:02, 24.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZmZm

9 6

Jak zwykle roszczeniowa, przewrażliwiona na punkcie swojego dziecka mamusia, z małych rzeczy robi problem - jest stan EPIDEMI kobieto! A jeśli Pani dyrektor przedszkola np rozdzieliła grupę dzieci - chcąc zwiększyć ich bezpieczeństwo dzieci opiekunów- to chyba nie stałasię by taka straszna tragedia????
Ludzie - opamiętajcie się!! Czy te ograniczenia są tak straszne dla waszego "WSZYTKOMAJĄCEGOPOKOLENIANAJUŻ TERAZ"???
Mamusia zapewne nie uznaje za stosowne noszenia maseczki w miejscu publicznym (sklep, komunikacja miejska) 16:23, 24.06.2020

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

XX

5 5

Najwyraźniej nie masz dzieci skoro nie rozumiesz co znaczą takie ciągle zmiany u dzieci. A nawet gis nie narzuca takich ograniczeń jak Dyrektor sobie wymyśliła 18:49, 24.06.2020


ZMZM

2 5

Najwyraźniej nie masz argumentów, skoro jedynym jest "najwyraźniej nie masz dzieci". Rozczaruję Cię - mam, dwójkę, 10 i 12 lat 11:16, 25.06.2020


kajakaja

7 2

A może to dzięki przewrażliwionym rodzicom dzieci doznają szoku i traumy w tak zwyczajnych życiowych sytuacjach? Skoro zaczyna się już od przedszkola, to nic dziwnego że potem bez dopalaczy nie mogą sobie w życiu poradzić. A le to nie dzieci są winne tylko ich rodzice w pierwszej kolejności, potem wychowawcy 11:19, 25.06.2020


MamaMama

4 2

Też jestem mamą i czytałam wytyczne GIS- tam jest mowa o ogranuczeniach do 16 osób, na metry kwadratowe oraz miwa o odstępach i dezynfekcji- więc może zapoznaj się z wytycznymi MZ zanim będziesz wieszać psy na przedszkolu. 08:54, 26.06.2020


nauczycielnauczyciel

1 0

Chciałbym dodać, że pani Noga zaczynała swoją pracę w szkole nr 24 w Toruniu jako polonistka -( rok 2000-2001) Pracowała tylko rok, ponieważ po tym czasie została zwolniona za znęcanie się psychiczne nad uczniami.
Jako ciekawostkę mogę podać, że potrafiła wystawić w jednej klasie kilkanaście ocen niedostatecznych na semestr. Dziwię się, że nie przeprowadzono wywiadu w tej szkole zanim pani ta została dyrektorką w przedszkolu 09:44, 29.06.2020


JasiekJasiek

10 5

Naprawdę nie rozumiecie sytuacji? Ta pani wykonuje polecenia pana prezydenta. Tobi co on jej każe. To nie do niej pretensje czy zarzuty, a do pana Zaleskiego. Rada Miasta również wykonuje polecenia tego pana. Przejrzyjcie w końcu, to pan Zaleski tym wszystkim zarządza i kieruje. I do niego trzeba się zwrócić. Pozdrawiam. 16:58, 24.06.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

SaraSara

3 3

Oczywiście. Tylko jednokomorkowe mamusie nie rozumieją że wszystko jest sterowanie przez prezesa. Dostają 500plus i inne dodatki i uważają że wszystko im się należy 17:46, 24.06.2020


🤣🤣

5 1

To dlaczego takie *%#)!& pomysły są realizowane tylko w tym jednym przedszkolu? 17:53, 24.06.2020


Smutne toSmutne to

3 0

Jest 18:57, 24.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AKAK

7 2

A ja akurat niezbyt jej współczuję, bo dobrze pamiętam, jak potraktowała moje wlasne, 7-letnie wowczas, dziecko, ktore uczeszczalo do niej na zajecia plastycznie. Syn wyszedl z sali zapłakany, skarżąc się, ze pani wyśmiewala jego rysunki i komentowala wobec grupy, ze syn rysuje jak 2-latek! Dodam, ze dziecko mialo trudnosci z rysowaniem, o czym prowadzaca wiedziala ode mnie w momencie, kiedy je zapisywalam - zajecia mialy byc formą terapii! Wykrzykiwała jeszcze przy mnie, ze syn brzydko rysuje, dziecko zrazilo do plastyki i rysowania na kilka lat. Przez 90 minut syn nie mogl wyjsc do pobliskiej toalety, przez co pani Noga narazila go na upokorzenie! Bardzo niefajna osoba, bez podejscia do dzieci, przyznam, ze bylam bardzo zaskoczona i wrecz przerazona, ze zostala dyrektorem przedszkola, taka funkcje powinny pelnic z podejsciem do ludzi, mądre i kulturalne, a tutaj mamy do czynienia z osobą niekompetentną!



19:15, 24.06.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MamaMama

6 2

Pani Dyrektor jest świetnym aktorem. Kłamie, manipuluje, udaje 'dobrą ciocie'. Dziwie się, ze urząd miasta dalej na to pozwala. Po pracownikach przedszkola widać, ze sie jej boją 19:42, 24.06.2020


potwierdzampotwierdzam

0 0

Bardzo podobną sytuację doświadczyło mojego syna ze strony tej pani. Dziecko po 2 tygodniach nie chciało już chodzić na zajęcia. 12:54, 29.06.2020


GośćGość

1 0

Alo. 00:08, 25.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RodzicRodzic

1 9

Przedszkole nr 3 w Toruniu takie same wymysły ma, ja dziecka nie wysyłam bo traumy się nabawi. Przedszkolem żądzą wieloletni nauczyciele nie dyr. Tak samo wydzwaniali i wprost nakłaniali, żeby nie puszczać dzieci do przedszkola, żałosne ale prawdziwe. Przyjęli strategię mniej pracy a kasa taka sama. Dzieci specjalnie pomieszali w grupach aby nie miały kontaktu z rówieśnikami, żeby się nie bawiły, jedna zabawka dla dziecka na cały dzień. Brak słów wygląda to jak więzienie dla dzieci.... 00:17, 25.06.2020

Odpowiedzi:7
Odpowiedz

JatojaJatoja

10 1

Prosze przeczytac wytyczne Gisu a potem wypowiadac sie na temat ilosci zabawek

08:06, 25.06.2020


Rodzic 2 dzieci z PMRodzic 2 dzieci z PM

10 0

Zastanawiam się, jak można komentować co się dzieje w przedszkolu nr 3 , skoro dziecko siedzi w domu. Co za absurd. Moje dzieci chodzą do przedszkola , a do domu wracają uśmiechnięte i relacjonują swój pobyt w przedszkolu, w którym owszem bawią się w kącikach ale mają dostęp do zabawek i co fajne dużo czasu spędzają na powietrzu. 12:25, 25.06.2020


Mama przedszkolakaMama przedszkolaka

11 1

To nie wymysł przedszkola tylko naszego państwa,a przedszkole musi się dostosować. Masz wybór, możesz zostawić w domu dziecko i nie marudzić,niektórzy nie mogą i nie narzekają. Jest fajnie,a moje dziecko szybko sie przestawiło na nowe zasady. 09:00, 26.06.2020


RodzicRodzic

10 0

Porównanie do więzienia to chyba przesada, tak jest wszędzie ( chyba,że nie przestrzegasz noszenia maseczki w miejscu publicznym i łamiesz prawo). Moja córka chodzi do przedszkola (nr 5) i też są zasady po nowemu. Da się żyć! 09:03, 26.06.2020


Mama pracującaMama pracująca

9 0

Poczułam się przez Panią obrażona,że ja mama wysyłam dziecko do więzienia- proszę zejść na ziemię i zdjąć klapki z oczu- widzę,że Pani dziecko na pewno lepiej by sobie poradziło w tej nowej sytuacji niż Pani. Mój syn chodzi,bo nie mam wyjścia,ale za więzienie przedszkola nie uważam,wszędzie jest reżim. Do mnie do pracy interesanci też wchodzą pojedyńczo. Chyba ma Pani za dużo wolnego czasu. 09:23, 26.06.2020


MartusiaMartusia

9 1

Trzeba czytać- w wytycznych GIS jest o zabawkach i tego jak funkcjonują grupy. Jak Pani nie posyła dziecka to po co się wypowiadać. Moje chodzą, do innego co prawda,ale wiedziałam dając do przedszkola jak jest. Na pewno nie więzienie. 10:16, 26.06.2020


Brak słów do komentaBrak słów do komenta

8 0

A skąd ma Pani informację o "jednej zabawce na cały dzień" skoro nie posłała Pani dziecka do przedszkola? Absurd, takie osoby nie powinny zabierać głosu, po co się wypowiadać jeżeli się nie jest w temacie. 08:43, 28.06.2020


EwelinaEwelina

10 3

Dziecko jest zapisane do przedszkola,a nie do grupy, zresztą w wakacje zawsze są łączone- nie rozumiem oburzenia. Sama robisz dziecku traumę! 09:05, 26.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

R. R.

3 6

Tu nie chodzi tylko o wakacje. A dziecko jest zapisane do przedszkola, ale do swojej grupy wiekowej!! 18:16, 26.06.2020


Mama nauczycielkaMama nauczycielka

9 0

Tak, ale teraz jest sytuacja wyjątkowa wszędzie: di przychodnu też jest Pani zapisana do lekarza,a porad telefonicznych udzielają inni lekarze. Trochę zrozumienia,a dzieci radzą sobie świetnie, sero. 11:35, 27.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

HaneczkaHaneczka

7 0

Poza tym oszczędności, miasto tnie koszty wszędzie,łączone grupy,nauczycieli każą wysyłać na urlopy dlatego łączone grupy są. 08:38, 28.06.2020


IzalaIzala

7 1

Dlaczego zawsze ten poryal pokazuje tylko jeden punkt widzenia? Sterują naszym postrzeganiem rzeczywistości. Z tego co wiem jest bardzo dużo rodziców zadowolonych, a publikuje się tylko obrzicanie kogoś błotem 10:43, 28.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nauczycielnauczyciel

3 1

Chciałbym dodać, że pani Noga zaczynała swoją pracę w szkole nr 24 w Toruniu jako polonistka -( rok 2000-2001) Pracowała tylko rok, ponieważ po tym czasie została zwolniona za znęcanie się psychiczne nad uczniami.
Jako ciekawostkę mogę podać, że potrafiła wystawić w jednej klasie kilkanaście ocen niedostatecznych na semestr. Dziwię się, że nie przeprowadzono wywiadu w tej szkole zanim pani ta została dyrektorką w przedszkolu 09:50, 29.06.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AKAK

2 0

Tak, to osoba kompletnie nienadająca się do pracy z dziećmi, bez empatii i podejścia. Mój syn do tej pory ma uraz do plastyki dzięki tej pani. 23:54, 30.06.2020


rodzicrodzic

1 2

Nie będąc empatycznym, wyrozumiałym, oraz nie mając zdolności mediacyjnych - nie można być dobrym kierownikiem w tak newralgicznym miejscu jak przedszkole. Niestety potwierdzam większość tu głosów, że pani Noga przez swoje wybujałe ego nie tworzy tu dobrej atmosfery. Wiele rzeczy jest robiona też na pokaz. 12:44, 29.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xdtxdt

2 3

Mój mały tam się nie dostał chociaż mieliśmy liczbę punktów równą z tymi którzy się dostali. Najwyraźniej podejrzenie spektrum autyzmu nie spodobało się tej Pani co było widać od początku. Na szczęście okazało się, że z młodym wszystko ok. na pytanie dlaczego akurat inni a nie nasz Pani wzruszyła ramionami, fajnie mieć taka władze co Pani dyrektor. 15:08, 30.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%