Zwróciła się do nas jedna z Czytelniczek z informacją dotyczącą bezdomnych psów na osiedlu Wrzosy. Jej zdaniem w regionie ulic: Kwiatowa, Fasolowa i Narcyzowa w ostatnim czasie jest ich coraz więcej. Poniżej publikujemy cały list.
Droga Redakcjo,
piszę do was, bo często poruszacie tematy trudne, którymi nikt inny nie chce się zająć. Tak jest w moim przypadku. Od wielu lat mieszkam przy ulicy Fasolowej na osiedlu Wrzosy. W ostatnich dniach zaobserwował kilka najprawdopodobniej bezdomnych psów. Dwa z nich były dość agresywne, zaczepiały ludzi i szczekały na nich.
Z przykrością muszę stwierdzić, że bezdomne psy na Wrzosach to już prawdziwa plaga. Co gorsze psy te gonią zarówno moje koty (mam dwa) oraz koty moich sąsiadek. Bardzo się o nie boję, nikt nie jest wstanie nic z tym zrobić. Psy też mogą zaczepiać dzieci. Gdzie są odpowiednie służby? Nie wiem komu mogłabym to zgłosić. Nie wiem też, dlaczego teraz tak nagle ilość bezdomnych psów na Wrzosach wzrosła? Czy ktoś na święta zastąpił je nowymi zwierzakami? Być może uciekły od właścicieli przestraszone w noc sylwestrową.
Czytelniczka Monika,
Pozdrawiam
[ALERT]1578480524091[/ALERT]