Prezentujemy list od Czytelnika. Internauta zwraca uwagę na sytuację, do której doszło w ostatnich dniach na drodze wojewódzkiej nr 250 na toruńskim poligonie.
Szanowna redakcjo,
chciałem wylać swoje żale i dlatego piszę do Was. opublikowałbym to na swoim facebooku, ale nie będę mieć takich zasięgów, a chcę, żeby to dotarło do jak największej liczby osób!!!
Mianowicie, chodzi o poligon wojskowy i drogę między Toruniem, a Służewem, tę wojewódzką. Często jeżdżę nią do pracy, ale czegoś takiego to ja jeszcze tam nie widziałem.
Gdzies w połowie przejazdu drogą, po obu stronach stoją stare maszyny wojenne, m.in. czołgi. W sumie stoją i fajnie, bo chociaż fajne widoki mają kierowcy. Zaznaczam jednak, że wszędzie, w sumie co kilkaset metrów są znaki że to poligon i nie mozna wchodzić, a wejście grozi śmiercią!!
Co robią sobie z tego rodzice i inni kierowcy? Kur*** kompletnie nic! Przecież to jakaś paranoja. Zrobiłem nawet zdjęcie, które Wam wysyłam.
Widać na nim ojca z najprawdopodobniej dzieckiem i oglądaja sobie maszyny! Ale do jasnej, ciasnej, to jest POLIGON WOJSKOWY! Tam moga być niewybuchy itd! Ktoś musi zginąć, żeby ludzie się opamiętali? Nagłośnijcie to, proszę. Może chociaż jeden zmądrzeje!! (pisownia oryginalna)
Marek