Toruń: "To już jest bezczelne". Szczere słowa Czytelnika po procesjach Bożego Ciała

List Czytelnika z Torunia w temacie procesji Bożego Ciała oraz pandemii koronawirusa. 

Dzień dobry,

tyle się w ostatnich tygodniach i miesiącach mówiło o wirusie. Kazano nam się zamykać w domach, ludzie tracili pracę i biznesy przez brak klientów. A teraz co? Cyk i wirusa nie ma, zakażeń mało, dystansu brak.

Byłem wczoraj na procesji Bożego Ciała z żoną na Jarze i mnóstwo ludzi, zero dystansu maseczek. Czyli co? Wirusa nie ma? Katolików nie atakuje? Dziwne to wszystko, albo jakaś ściema, albo serio wirus w odwrocie jak to mówił premier, albo jak za kilka tygodni przyjdzie czwarta fala to będzie płacz. 

Swoją drogą smutne to, że tyle tygodni wszystko było zamknięte, zgromadzeń nie można było organizować, stadiony i hale puste, dzieci zamiast w szkołach w domach, a jeśli chodzi o procesje kościelne, czy urodziny i inne czary mary naszego wybitnego duchownego z Torunia to wszystko ok... Wiem, że ta władza ma układ z kościołem, ale to bezczelne już na maxa.

Najzabawniejsze, że nasz prezydent Michał Zaleski dumnie szedł w procesji Bożego Ciała, tak ochoczo świętuję urodziny Tadzia, a zapomniał jak w PZPR-ze był, a wiadomo jako stosunek do kościoła mieli.

Tak jakby prokurator Piotrowicz powiedział, że przestrzega prawa i miłuję konstytucję...

Żenada, co się wyprawia, ale chociaż jest zabawnie.

Pozdrawiam,

Czytelnik

[ALERT]1622791764208[/ALERT]