Zamknij
Ważne

Toruń: "komunikacja miejska to porażka. Ceny poszły w górę, a kursów mniej"

Internautka Internautka 14:48, 20.01.2021 Aktualizacja: 15:18, 20.01.2021
Fot. archiwum Fot. archiwum

Toruń: "komunikacja miejska to porażka. Ceny poszły w górę, a kursów mniej"

Prezentujemy list naszej Czytelniczki dotyczący komunikacji miejskiej w Toruniu. Kobieta ma ogromny żal do miasta. 

Redakcjo,

piszę do Was, bo nie boicie się jako jedni z nielicznych w Toruniu podejmować trudnych tematów. A właśnie z takim do Was piszę.

Od kilku dobrych lat dojeżdżam z Wrzosów (powrót też) w okolice starówki do pracy. Czasem wozi mnie mąż, ale mamy jedno auto, to wiadomo jak to jest. 

Generalnie nie narzekałam jakoś na MZK w Toruniu, akurat do niedawna (przed koronawirusem) połączenie Wrzosy-Centrum było super. Ceny też ok, wiadomo, od kilku lat nie było podwyżek, człowiek kupował miesięczny i jechał.

Nawet zrozumiałam decyzję miasto odnośnie podwyżek wraz z Nowym Rokiem (wiadomo, koronawirus uderzył w każdego, na miesięcznym to tylko 4 złote więcej, ok miasto też musi łatać budżet). 

Niestety, nie jest tak kolorowo, jak początkowo myślałam. Zniosłam jakoś podwyżki, chociaż wiele osób mówi, że cena jednorazowa z 2,80 zł na 3,40 zł to skandal.

Ok, są podwyżki, trudno, ale wraz z podwyżkami nie idzie w górę jakoś świadczonych usług. Kursów jest znacznie mniej (co też można zrozumieć, wiadomo, uczniowie mają zdalne lekcje), ale kurczę w weekend przyjechała do mnie siostra z Gdańska. Nie mogliśmy jej odebrać, chciała jechać autobusem, ale UWAGA! na autobus linii 27 musiałaby czekać blisko 30 minut! (ten o 12:06 jej uciekł przed nosem, a kolejny 12:28). Ostatecznie pojechała taksówką...

W ogóle teraz komunikacja na linii Wrzosy-Centrum to koszmar.

Do tego autobusy jeżdżą jak chcą, często zwłaszcza rano np. 27 nie przyjeżdża, trzeba czekać na 31, z czego to wynika nie wiem.

Uprzejmość kierowców też średnia, rozumiem, że mają rozkład itd. ale zamykać komuś drzwi przed nosem to brak słów...

No i same autobusy, w lato brak klimatyzacji w zimę zimno, ja rozumiem Jelcze, ale w tym nowych chyba ogrzewanie działa. 

Nie chcę żeby wyszło, że się żalę, bo i tak generalnie źle nie jest, ale podnosić ceny przy takiej samej jakości towaru średnio...

A i jeszcze na koniec, bo koronawirus i niby obostrzenia. Limity w komunikacji miejskiej w Toruniu i siadanie co drugie miejsce to jeden wielki mit.

Pozdrawiam

Justyna z Wrzosów

Zgadzacie się z Czytelniczką?

[ALERT]1611150759590[/ALERT]

 

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%