Prezentujemy list od naszej Czytelniczki dotyczący tego co spotkało ją ze strony seniorów w jednym ze sklepów. Związane jest to z powrotem tak zwanych "godzin dla seniorów" w sklepach i aptekach.
Redakcjo,
to co mnie wczoraj (piątek) spotkało sprawiło, że nie mogę już dłużej milczeć w tej kwestii. Może jeśli nagłośnicie sprawę, coś się zmieni. Chodzi o naszych kochanych seniorów i aktualną sytuację związaną z koronawirusem - która jest bardzo zła.
Pominę fakt, że zamiast siedzieć w domach i uważać na swoje zdrowie, włóczą się oni po sklepach, czasami nawet nic nie kupią, albo kupią jedną rzecz, ale w do sklepu wchodzą i narażają siebie i innych ludzi. Ale chodzenie po sklepach to jedno. Seniorzy często z nudów jeżdżą komunikacją miejską na targowisko i znów do domu, za nic mają zalecenia rządu, często mają źle założone maseczki. Jak człowiek tylko spróbuje im delikatnie zwrócić uwagę to zaraz zostanie wyzwany od najgorszych, bo przecież senior "ma prawo do wszystkiego'.
Wczoraj wybrałam się do jednego z marketów przy Szosie Chełmińskiej. Specjalnie pojawiłam się już przed godziną 10:00 (miałam wolne w pracy), aby zdążyć zrobić zakupy. Szanuje fakt, że znowu od 10:00 do 12:00 zakupy mogą robić tylko seniorzy, to moim zdaniem świetne rozwiązanie, aby nie narażać ludzi. Zakupy udało się zrobić, ale jakie moje zdziwienie, że o godzinie 9:00 w sklepie przeważali seniorzy. Zapytałam dwie Panie, które miały puste koszyki i tylko oglądały produkty, dlaczego zakupy robią teraz a nie między 10:00 a 12:00 skoro to czas tylko dla nich i przecież zdrowie najważniejsze. Jak to usłyszy zrobiły mi awanturę i wykład "Pani jest bezczelna, my jesteśmy starsze, mamy pierwszeństwo zawsze, jak Panią rodzice wychowali". Druga z kolei dodała, że "te godziny są bez znaczenia, ona jest sama nudzi się jej w domu i będzie przychodzić o której chce, nikt jej tego nie zabroni. Dodała, że w czwartek w markecie była 5 raz".
[ZT]29364[/ZT]
Bardzo mnie to zezłościło, bo przecież po coś rząd te godziny wprowadził. Wypakowując zakupy minęłam te dwie seniorki, jedna kupiła bułki, druga mleko. Ludzie kochani, po jedną rzecz do sklepu? Sama mam starszą mamę, siedzi grzecznie w domu, ja jej robię zakupy.
Dlatego mój apel do seniorów, może i macie dużo czasu na emeryturze, ale szanujcie czas ludzi młodych. Po to macie te wyznaczone godziny, aby wtedy robić zakupy. My o godzinie 10:00 nie wpychamy się wam w kolejkę. I więcej kultury bo nie macie jej za grosz. To, że jesteście starsi nie czyni was nadludźmi. Mówicie na młodych, że nie mają kultury bo nie ustępują miejsca innym w autobusie, a sami robicie awantury i świadomie narażacie innych.
Opamiętajcie się, bo wszyscy będziemy chorzy przez Waszą bezmyślność.
Czytelniczka Beata
Masz dla nas temat? Napisz.
[ALERT]1602942529281[/ALERT]