Prezentujemy list jednej z toruńskich licealistek. Dotyczy on matur, które mają odbyć się już w maju.
Redakcjo,
piszę do Was z bezsilności i bezradności w imieniu swoim, ale też wielu kolegów i koleżanek. Od kilkunastu dni, żyjemy w stresie i nie wiemy co będzie dalej. Wiadomo, cały kraj walczy teraz z koronawirusem. To straszne, bo wirus sprawił, że zamknięto szkoły, restauracje. Wiele osób, straciło lub straci pracę, ludzie musieli zrezygnować z wakacji, ale my maturzyści też nie wiemy na czym stoimy.
A rząd zamiast zajmować się nami i jasno zadeklarować, czy matury będą czy nie, a jeśli nie to co zamiast, to toczy walkę polityczną o wybory, które moim zdaniem i tak się nie odbędą. A matury są przecież jeszcze szybciej. A my nie wiemy co będzie dalej.Była petycja do premiera i ministra edukacji, ale nadal nikt nic nie wie.
Przecież tu chodzi też o nasze życie i zdrowie. Wirus szaleje w całym kraju, a my mamy zamknąć się w sali gimnastycznej i jak gdyby nic pisać maturę? Jak mielibyśmy być ubrani? Zamiast galowego stroju kombinezony, albo rękawiczki i maseczki?
MEN w tej sytuacji zachowuje się, jakby się nic nie działo, nikt nie wie co będzie. My nie wiemy, czy się przygotowywać do matury czy też nie. Do tego niemal każdy z nas, ma jakieś plany na studia, a nie wiemy, jak będzie wyglądała rekrutacja, jeśli matury się nie odbędą. Żyjemy w ogromnym stresie, moje koleżanki nie mogą w nocy spać. Niech ktoś coś z tym zrobi.
Pozdrawiam,
Maturzystka Monika
Masz dla nas temat? Napisz
[ALERT]1586169452757[/ALERT]