Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Zdesperowany mężczyzna napadł na ORLEN. Mówi, że żałuje, ale to przez to, że...

Daniel Wiśniewski Daniel Wiśniewski 16:00, 02.11.2025 Aktualizacja: 09:31, 30.10.2025
2 Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Michał Osiecki/Depositphotos.com Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Michał Osiecki/Depositphotos.com

Prokuratura Rejonowa w Golubiu-Dobrzyniu zakończyła śledztwo w sprawie brutalnego napadu na stację paliw Orlen. Akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi P. trafił już do Sądu Okręgowego w Toruniu.

[ALERT]1761812750144[/ALERT]

Do zdarzenia doszło w nocy z 31 sierpnia na 1 września w powiecie golubsko-dobrzyńskim. Zamaskowany mężczyzna wszedł na stację paliw uzbrojony w nóż. Jak ustalono, wtargnął za ladę i grożąc pracownikowi, zmusił go do opuszczenia budynku.

Chwilę później dogonił go przed stacją i obezwładnił. Następnie wrócił do środka i zabrał z kasy pieniądze.

– Trzymając w ręku nóż, groził jego użyciem pracownikowi stacji, któremu udało się wybiec poza budynek. Tomasz P. pobiegł za pokrzywdzonym, schwytał go i doprowadził siłą do stanu bezbronności. Z kasy sklepu zabrał pieniądze w kwocie 2760 złotych. Następnie nakazał pokrzywdzonemu położyć się na podłodze i opuścił budynek stacji, udając się do miejsca swojego zamieszkania

– relacjonuje prok. Izabela Oliver, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Dzięki szybkim działaniom policjantów z Golubia-Dobrzynia sprawca został zatrzymany już następnego dnia. Funkcjonariusze zabezpieczyli jego odzież, nóż oraz nagrania z monitoringu, które zarejestrowały przebieg zdarzenia. W obecności śledczych i prokuratora przeprowadzono również eksperyment procesowy.

Tomasz P. usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia – czynu zakwalifikowanego z art. 280 §2 Kodeksu karnego. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Jak twierdzi, do napadu pchnęła go... bieda.

– Wyjaśnił, iż do popełnienia zarzucanego mu czynu zmusiła go sytuacja finansowa, a w szczególności pożyczki, które musiał spłacać. Wyraził skruchę i żal – przekazała prokurator Oliver.

Podejrzany przebywa w areszcie tymczasowym. Za napad z nożem grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności. Prokuratura wnioskuje o surowy wymiar kary, podkreślając, że czyn miał charakter z premedytacją i stwarzał realne zagrożenie życia dla pracownika stacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (2)

Ponoć prawnikPonoć prawnik

0 2

I patrzysz w Financial Times: Temu theory of populism, myślisz sobie: no, tak sami przedsiębiorcy w tej palestrze, no i masz: wykluczenie społeczne. Urzędówek nie ma komu prowadzić. Co z notariuszami? Sami przedsiębiorcy? Przyjedzie notariusz do domu? A może po 90. już nie nadaję się do notariusza? Zresztą trudno z przedsiębiorcą porozmawiać, już prędzej jego recepcjonistką. Tak wchodzisz, wychodzisz... I nagle okazuje się, że masz obowiązek nie tylko przestrzegać prawa, ale też je znać. I feel so betrayed by people I love.

02:08, 03.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

T1T1

1 0

Spokojnie, dzięki konfederacji złodziej będzie miał broń palną i następnym razem będzie mógł kogoś zastrzelić. Przecież normalni cywile z tego korzystać nie będą. A pracownik stacji jeśli chce to już może wystąpić. Więc dostępność broni będzie większa ale głownie dla bandytów.

08:29, 03.11.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%