W Przysieku odbyła się wspólna konferencja samorządów z regionu, dotycząca podziału województwa na obszary funkcjonalne. Marszałek proponuje własne podziały, a jakie propozycje mają samorządowcy?
Zarząd województwa zaproponował określenie 11 obszarów funkcjonalnych, z czego 3 o znaczeniu ponadregionalnym i 8 o znaczeniu regionalnym. Pomysł uwzględnia objęcie obszarami funkcjonalnymi wszystkie gminy województwa. Te o znaczeniu ponadregionalnym to miejski obszar ośrodków wojewódzkich, w którego skład wchodzą Toruń, Bydgoszcz i gminy ościenne. Generalnie ten podział odpowiada już utworzonemu Bydgosko-Toruńskiemu Obszarowi Funkcjonalnemu.
Ponadto marszałek wraz z zarządem proponuje utworzenie obszaru, w którym znalazłyby się gminy wymagające wsparcia procesów rozwojowych (tam znajdują się gminy spoza BTOF) oraz obszar nazwany Światowy Rezerwat Biosfery „ Bory Tucholskie”. Tereny o znaczeniu regionalnym to: miejskie obszary Włocławka, Grudziądza i Inowrocławia, obszar Kujawy, czyli wyspecjalizowana strefa gospodarcza dla rolnictwa, Bory Tucholskie, teren realizacji stopnia wodnego na Wiśle, przełamania zapaści społeczno-gospodarczej (od Grudziądza na północy aż do Włocławka, Brześcia Kujawskiego na południu). Oprócz tego bardzo ważnym obszarem aktywizacji gospodarczej miałby być korytarz transportowy wzdłuż autostrady.
Na konferencji, która była jednocześnie konsultacjami gminy zgłaszały własne pomysły. Jakie ma Toruń?
- Będziemy walczyć, żeby obszary funkcjonalne troszkę pozmieniać, bo one były wyznaczane na podstawie planu zagospodarowania województwa – mówi wiceprezydent Zbigniew Rasielewski. - Bardzo dużo się pozmieniało. Chcemy przedstawiać własne pomysły, czyli przede wszystkim, żeby w obszarach funkcjonalnych dołożyć Aleksandrów Kujawski i Ciechocinek oraz Raciążek. Dla Torunia i tych gmin to ma znaczenie ze względu naturalnych szlaków komunikacyjnych, jakie się na tym terenie wytworzyły. One są coraz bardziej widoczne między ludźmi, którzy dojeżdżają do firm, domów itp. Nie patrzymy na to z punktu widzenia ZIT-u, który jest instrumentem, tymczasowym, ale trochę szerzej.
Większość gmin i powiatów wchodzi w skład kilku zaproponowanych obszarów funkcjonalnych jednocześnie. Po co są tworzone?
- Nie chodzi o to, że za stworzeniem takiego czy innego obszaru kryją się jakieś konkretne pieniądze, np. unijne – mówi Rafał Pietrucień, dyrektor departamentu rozwoju regionalnego. - Chodzi o to, żebyśmy sobie pokazali tereny o pewnych potencjałach. Czasami to będą tereny rozwojowe, a czasami takie, które w całości powinniśmy chronić. W zależności od tego, jakie one będą takie przyjmiemy zasady zagospodarowania. Tu przecież nie chodzi tylko o wyznaczenie terenów, ale o napisanie reguł postępowania na nich.
Zaproponowane przez samorządy obszary są nieco inne/ Gminy proponują utworzenie terenu aktywizacji wokół węzła S5 i S10 ( w tej propozycji nie ma Torunia), wokół drogi krajowej nr 15, wokół stopnia wodnego na Wiśle, w zakresie wykorzystania Wisły dla celów żeglugi śródlądowej czy funkcjonalny aktywizacji gospodarczej Krajna i Pałuki.
Ostateczny kształt planu zagospodarowania zostanie ustalony po konsultacjach z samorządami lokalnymi.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz