Zamieszanie wokół S10 z Torunia do Bydgoszczy. Przeszkodzi "samowola budowlana"?

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy zabrała głos w sprawie czwartego odcinka trasy S10 Bydgoszcz–Toruń. Chodzi m.in. o ewentualną samowolę budowlaną na wylocie z naszego miasta.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wydała komunikat dotyczący czwartego odcinka drogi ekspresowej S10 Bydgoszcz–Toruń, realizowanego w okolicach Torunia. Jak poinformowano, jest to ostatni z procedowanych fragmentów inwestycji w tym regionie.

Obecnie rozpoczął się etap udziału społeczeństwa, który potrwa do 14 listopada 2025 roku. RDOŚ podkreśla, że jest to obowiązkowy element procedury oceny oddziaływania na środowisko, wynikający z przepisów prawa. Jego celem jest umożliwienie obywatelom udziału w procesie oraz zwiększenie przejrzystości całego postępowania.

– Pominięcie tego etapu mogłoby skutkować wadliwością rozstrzygnięcia – informuje Dyrekcja w komunikacie.

[ZT]72336[/ZT]

Nie ma samowoli budowlanej?

W oświadczeniu odniesiono się również do pojawiających się w przestrzeni publicznej informacji o rzekomej samowoli budowlanej przy ul. Poznańskiej w Toruniu. RDOŚ wyraźnie zdementował te doniesienia, zaznaczając, że nie posiada kompetencji do jej stwierdzania.

Materiały zebrane w toku postępowania przekazano właściwym instytucjom: Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego w Toruniu, Wojewodzie Kujawsko-Pomorskiemu, Prezydentowi Torunia oraz Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu Wody Polskie.

Ekrany akustyczne i zabudowa mieszkaniowa

RDOŚ wyjaśnia, że odniósł się do planowanej zabudowy mieszkaniowej jedynie w kontekście projektowania ekranów akustycznych. Oznacza to, że kwestie budowlane nie mają bezpośredniego związku z oceną środowiskową drogi S10, a wpływają jedynie na rozwiązania w zakresie ochrony akustycznej.

Zakończenie etapu gromadzenia materiałów dowodowych pozwoliło uruchomić kolejny krok – udział społeczeństwa, który obecnie prowadzi Wojewoda Kujawsko-Pomorski.