To będzie hitowe starcie na które czekają miłośnicy sztuk walki. 17 września w Arenie Gliwie odbędzie się czwarta gala High League. Kibice zwłaszcza Ci z naszego miasta z pewnością czekają na starcie torunianina Denisa Załęckiego z byłym bokserem Arturem Szpilką.
Denis Załęcki do tego starcia przygotowuje się pod okiem trenera pochodzącego z Torunia - Mirosława Oknińskiego.
Ten od początku zachwalał umiejętności swojego podopiecznego.
- Powiem tak: Szpilka będzie leżał, będzie bity, będzie płakał. Szpilka to jest bardzo dobry przeciwnik, bardzo dobry bokser, ale to jest MMA, w MMA może się nie odnaleźć. Zobaczymy, my stawiamy na presja, agresja od pierwszej sekundy i na duży młyn. Nie będzie tutaj miękkiej gry. Będzie wjeżdżam, rozjeżdżam i będzie masakra
- mówił już w lipcu trener Denisa Załęckiego.
[ZT]40633[/ZT]
W sierpniu trener Denisa Załęckiego Mirosław Okniński poinformował o kontuzji swojego zawodnika.
- Denis doznał kontuzji. Doznał kontuzji na treningu, po prostu sparował i doznał kontuzji kolana. Naderwał więzadła krzyżowe i teraz była możliwość operacji. Stwierdził, że nie będzie operować. Lekarze powiedzieli, że może to rehabilitacją zaleczyć, więc skupia się na rehabilitacji. Denis jest bardzo szybkim, bardzo dynamicznym, bardzo agresywnym zawodnikiem. Takie osoby są narażone na sparingach na urazy - powiedział Mirosław Okniński.
Denis Załęcki wypowiedział się na temat swojej kontuzji w wywiadzie z Mateuszem Kaniowskim. Sportowiec przyznał, że ma zerwane więzadło krzyżowe w kolanie i naderwane boczne, ale z walki nie rezygnuje.
Pojawiły się głosy, że zawodnik jest zdrowy, a cała sprawa to ustawka z trenerem.
- Przysięgam Ci na śmierć mojej córeczki no przecież nie żartuje sobie! No jest lipa, ale nie jestem mięczakiem. Wyjdę bez ręki walczyć. Dlatego widzę swoją szansę w pierwszej rundzie. Potem ta noga może nie wytrzymać. Cierpiałem, ale trenowałem. Mam najlepszego trenera od motoryki z Warszawy i w Toruniu. Zapi**dalam, cały czas wzmacniam. Nie będę Ci pokazywał, która to noga, bo zaraz to kamera… Ale jest ku**a lipa no nie, ale co – jakoś się trzymam
- powiedział Denis Załęcki
Przed walką obu zawodników odbył się program Rundki z ich udziałem. W studio doszło do połączenia telefonicznego z trenerem Mirosławem Oknińskim, który pomaga w przygotowaniach torunianinowi. Trener był zachwycony swoim podopiecznym.
- Denis u mnie na treningach to co robił, to ja po prostu otworzyłem buzię i jak karp po prostu siedziałem i mówię: kur**a! Czemu on do mnie nie przyszedł wcześniej? Ale potem pomyślałem tak – gdyby do mnie przyszedł wcześniej, to teraz byłby już tak zajebiście dobry, że Artur nie wziąłby tej walki- powiedział trener Mirosław Okniński
- A teraz jest szansa na tę walkę i Denis pokaże zajebistą walkę. Uważam, że kibice się mocno zdziwią, bo wiem, że kursy są na Szpilkę, ale pozamykamy wszystkim mordy. Wjeżdżam rozjeżdżam! - dodał.
Walka odbędzie się w najbliższą sobotę (17 września) w Arenie Gliwice.
Fan14:03, 13.09.2022
1 8
Dajesz Denis, zajedziesz go, tylko pamiętaj - presja i agresja! 14:03, 13.09.2022
z pewnością14:49, 13.09.2022
6 0
z pewnością nie czekają. 14:49, 13.09.2022
Al21:08, 13.09.2022
4 0
Normalnie dać mu medal Torunium albo Katarzynkę!! 21:08, 13.09.2022