Starcie, które od kilku tygodni elektryzuje wszystkich fanów sportowych walki zagrożone? Wiele wskazuje, że hitowa walka między Denisem Załęckim, a Arturem Szpilką może zostać odwołana lub przełożona.
Przypomnijmy, w poniedziałek 18 lipca ogłoszono, że Denis Załęcki zmierzy się z Arturem Szpilką w ramach czwartej odsłony High League. Gala ma odbyć się 17 września w Arenie Gliwice. Jednak niestety pojedynek ten jest zagrożony.
[ZT]39670[/ZT]
A to dlatego, że sportowiec z Torunia doznał kontuzji podczas treningu. Potwierdził to jego trener Mirosław Okniński.
- Denis doznał kontuzji. Doznał kontuzji na treningu, po prostu sparował i doznał kontuzji kolana. Naderwał więzadła krzyżowe i teraz była możliwość operacji. Stwierdził, że nie będzie operować. Lekarze powiedzieli, że może to rehabilitacją zaleczyć, więc skupia się na rehabilitacji.Denis jest bardzo szybkim, bardzo dynamicznym, bardzo agresywnym zawodnikiem. Takie osoby są narażone na sparingach na urazy
- powiedział Mirosław Okniński w rozmowie z MMA-bądź na bieżąco
- Powiedział, że zawalczy i chce walczyć i będzie walczyć. Takiej okazji nie zmarnuje i mówił, że bez ręki, bez nogi, ale wyjdzie i będzie walczył ze Szpilką.Tak naprawdę to zrobiłem z nim trzy treningi, w trzeci dzień to się stało. Tak naprawdę nie zaczęliśmy przygotowań, a już się stało. Jak zobaczyłem na treningu, co potrafi, to uważam, że Szpilka będzie bity, będzie leżał, będzie płakał
- dodał trener Okniński
Denisa Załęckiego nie trzeba nikomu w Toruniu przedstawiać. To znany sportowiec z naszego miasta. Związany jest z takimi organizacjami jak Gromda i The War, którą sam założył. Sportowiec angażuje się również w wiele akcji charytatywnych.