Wieczór pełen emocji, adrenaliny i sportowej walki – tak wyglądał najnowszy odcinek programu Ninja Warrior Polska, w którym wystąpił Patryk Mańko, strażak z Torunia. Zdeterminowany, świetnie przygotowany i wspierany przez żonę – torunianin pokazał, że nie boi się żadnych wyzwań.
Program Ninja Warrior Polska od lat cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Emitowany przez Polsat, inspirowany japońskim formatem, dostarcza niezapomnianych emocji i pełen jest nieprzewidywalnych wyzwań. To show, w którym zawodnicy muszą zmierzyć się nie tylko z trudnym torem przeszkód, ale również z własnymi słabościami i ograniczeniami.
[ZT]66191[/ZT]
W odcinku wyemitowanym 8 kwietnia widzowie mogli śledzić zmagania Patryka Mańko – strażaka z Torunia, który zdecydował się stanąć do jednej z najbardziej wymagających rywalizacji w polskiej telewizji. Czy jego wysiłek i przygotowanie przyniosły efekt?
Patryk Mańko od początku był jednym z najbardziej charyzmatycznych uczestników odcinka. Jako strażak nie jest mu obcy wysiłek fizyczny, ale Ninja Warrior to zupełnie inna liga. Tym bardziej imponujące było to, jak poradził sobie z pierwszym wyzwaniem.
W rywalizacji 1 na 1 pokonał swojego przeciwnika, który odpadł na przedostatniej przeszkodzie. Patryk sam miał trudność z krzywą ścianą, ale w trzeciej próbie udało mu się ją zdobyć, a awans i tak miał już w kieszeni.
Na miejscu towarzyszyła mu żona, która nie kryła emocji. Jej doping był widoczny również w rozmowie z prowadzącą program Karoliną Gilon.
– A weź sobie pomyśl, co by było, gdybym wpadł do wody
– żartował Patryk z uśmiechem po udanym biegu.
W kolejnym starciu torunianin znów okazał się lepszy. Rywal odpadł na trzeciej przeszkodzie, a Patryk przeszedł cały tor i pewnie awansował dalej. W półfinale zmierzył się z Natalią Cichą – jego rywalka nie poradziła sobie z trzecim elementem, a Patryk po raz kolejny udowodnił, że zasługuje na miano wojownika. Efekt? Awans do wielkiego finału Ninja Warrior Polska!
To nie pierwszy raz, kiedy nasz region ma swojego reprezentanta w tym prestiżowym show. Wcześniej tor przeszkód pokonywali m.in. Rafał Górka, Igor Jarmuż i Michał Baryza. Teraz do grona tych, którzy przeszli do historii programu, dołącza Patryk Mańko.
Czy uda mu się sięgnąć po ostateczne zwycięstwo? Przekonamy się już niebawem – finał zapowiada się niezwykle emocjonująco.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz