Finałowy dzień Plaży Gotyku Toruń 2020 przyniósł wiele emocji, niespodziewanych sytuacji i co najważniejsze – fantastyczne widowiska sportowe. W Toruniu przez ostatnie siedem dni rządziła siatkówka plażowa, a zwłaszcza w sobotę i niedzielę toruńscy kibice mogli podziwiać jej piękno w pełnej krasie. Na sam koniec na najwyższy stopień podium wskoczyły duety Katarzyna Kociołek i Kinga Wojtasik oraz Piotr Kantor i Maciej Rudol.
Osiem spotkań na najwyższym poziomie rozegrano na boisku centralnym tegorocznej Plaży Gotyku w Toruniu. W pierwszym półfinale spotkały się dwie pary kadrowe – Brzostek/Gromadowska i Ceynowa/Łodej. Pierwsza część seta premierowego była wyrównana, a parze Brzostek/Gromadowska udało się zbudować przewagę 11:9. Rywalki zdołały przejąć prowadzenie (13:12). Natomiast od remisu 15:15 punkty zaczęły zdobywać mistrzynie Polski. Wszystko za sprawą świetnych zagrywek Aleksandry Gromadowskiej (18:15). To był przełomowy moment seta, który niedługo później padł ich łupem. Bardzo dobre zagrywki obu mistrzyń Polski okazały się kluczowe także w drugiej odsłonie. Nie brakowało w niej walki i widowiskowych akcji, ale to Gromadowska i Brzostek dość pewnie prowadziły. W pewnym momencie gra rywalek stanęła, a dystans punktowy urósł dość znacznie (18:10). Zwycięstwo przyszło niedługo później.
Polsko-czeski półfinał turnieju kobiet rozpoczęły dobrze Wojtasik/Kociołek (2:0) i utrzymywały niewielką zaliczkę w kolejnych akcjach. W ważnym momencie seta Czeszki wyrównały po 18 i doprowadziły do zaciętej końcówki. Kiedy trzeba Kinga Wojtasik odpaliła swój blok, zdobyła ważny punkt, a następnie popsuty atak rywalek zakończył pierwszą partię. W kolejnej kibice oglądali głównie grę punkt za punkt, choć więcej swoich szans wykorzystywały biało-czerwone i po kolejnych dwóch kontrach prowadziły 11:8. To jednak nie wystarczyło. Po przerwie technicznej Kubickova i Kvapilova wyrównały, a po długiej wymianie wyszły na prowadzenie 15:14. Sprytne zagrania pozwoliły im jeszcze zwiększyć przewagę (18:15), a następnie wyrównały stan meczu w setach po 1. W tie-breaku obie pary szły łeb w łeb, ale to Polki po udanej zagrywce Kociołek prowadziły 9:7 i nie pozwoliły sobie w kolejnych minutach wyrwać wygranej z rąk.
Następnie do rywalizacji przystąpili siatkarze. Jako pierwsi do finału awansowali Michał Kądzioła i Marcin Ociepski. Pierwsza odsłona nie do końca układała się po ich myśli, bowiem to rywale utrzymywali się na prowadzeniu (11:9). Im dłużej trwał set, tym coraz skuteczniej spisywali się właśnie Kadzioła i Ociepski, kończąc partię ciekawymi zagraniami. Duet Miszczuk/Bryl w kolejnej już od pierwszych chwil musiał odrabiać straty, bowiem przeciwnicy szybko odskoczyli na 4:0. Sami równie szybko wyrównali, a duża w tym zasługa Bryla. Już do samego końca trwała zacięta walka, a mecz zakończyła gra na przewagi. Tę zakończyły blok Kądzioły oraz kontra Ociepskiego.
W drugim półfinale Kantor i Rudol mieli cięższą przeprawę z austriackim duetem Friedl/Trummer. Pierwsza partia padła dość łatwym łupem polskiej dwójki. Swoją przewagę wypracowała m.in. dobrą zagrywką, jej ataki były też dużo bardziej przekonujące (14:11, 18:13). Wszystko zmieniło się w kolejnej odsłonie. To Austriacy spisywali się coraz lepiej (11:7). Gra się następnie wyrównała, ale różnica na korzyść Fiedla i Trummdera się utrzymywała do samego końca. W tie-breaku ponownie to Polacy doszli do głosu i pozwolili przeciwnikom na dobrą grę tylko przez krótki czas. Rywale popełniali błędy, a Rudol i Kantor kontrolowali przebieg meczu, wygrywając go po bloku tego drugiego.
Drugi polsko-czeski pojedynek zakończył się już wygraną ekipy gości. Polki dobrze rozpoczęły mecz, prowadziły po bloku Ceynowej, ale w kolejnych akcjach oddały inicjatywę rywalkom. Te w decydującej fazie partii prowadziły już 18:15, ale to para Ceynowa/Łodej odwróciła jej losy, walcząc do samego końca. Drugą odsłonę kontrolowały Kubickova i Kvapilova, podobnie było także w tie-breaku, którego rozpoczęły od prowadzenia 7:1. Polki tych strat nie zdołały odrobić i zakończyły turniej poza podium.
W meczu o podium siatkarzy para Bryl/Miszczuk spisała się dużo lepiej od Austriaków i wygrała w dwóch setach. Choć na początku rywale stawiali opór to z czasem mądre zagrania w ataku Miszczuka i gra na siatce Bryla stworzyły przewagę (19:15) i pozwoliły wygrać seta. W kolejnym jako pierwsi odskoczyli Austriacy (9:5), ale Bryl blokiem zaczął odrabiać straty. Po jego kolejnej akcji w tym elemencie Polacy przegrywali już tylko 16:17. Przeciwnicy zupełnie nie radzili sobie z grą, popełniali błędy, a ich nieskończone akcje na punkty zamieniali Bryl i Miszczuk, wygrywając niedługo później mecz.
Finał kobiet to fantastyczne starcie dwóch par kadrowych, w którym Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek zrewanżowały się za porażkę w II rundzie zmagań Monice Brzostek i Aleksandrze Gromadowskiej. Poprzedził je ulewny deszcz, który sprawił, że mecz miał wyjątkową atmosferę. Dużo walki i ciekawych akcji uatrakcyjniało widowisko, choć nie brakowało też błędów. Po dwóch autowych atakach rywalek Wojtasik/Kociołek prowadziły 16:11 i spokojnie dograły seta do końca. W drugim co jakiś czas Wojtasik kąsała zagrywką, co wpływało na wynik. W najważniejszym momencie również się nie zawahała za linią końcową, co pozwoliło wygrać jej dwójce w dwóch setach.
Całą Plażę Gotyku Toruń 2020 zakończyło starcie duetów Rudol/Kantor i Kądzioła/Ociepski. Ci drudzy w pierwszej odsłonie podjęli trudy rywalizacji i choć przegrywali nieznacznie, to zdołali doprowadzić do emocjonującej końcówki, którą rywale wygrali po bloku Rudola. W kolejnej części meczu reprezentanci Polski prowadzili już wyraźnie, a po fantastycznych atakach obu zawodników było 16:11. Im bliżej końca, tym coraz częściej mylił się też Kądzioła. Ostatnie słowo w tym starciu, a zarazem w całym turnieju należało do Rudola, który zamknął całość udanym atakiem.
Turniej kobiet:
półfinały:
Brzostek/Gromadowska – Ceynowa/Łodej 2:0 (21:17, 21:12)
Kubickova/Kvapilova - Kociołek/Wojtasik 1:2 (19:21, 21:15, 9:15)
Mecz o 3. Miejsce:
Ceynowa/Łodej - Kubickova/Kvapilova 1:2 (21:19, 15:21, 8:15)
Finał:
Brzostek/Gromadowska - Kociołek/Wojtasik 0:2 (18:21, 15:21)
Turniej mężczyzn:
półfinały:
Kądzioła/Ociepski - Bryl/Miszczuk 2:0 (21:19, 24:22)
Kantor/Rudol - Friedl/Trummer 2:1 (21:16, 17:21, 15:8)
Mecz o 3. Miejsce:
Bryl/Miszczuk - Friedl/Trummer 2:0 (21:18, 21:17)
Finał:
Kądzioła/Ociepski - Kantor/Rudol 0:2 (20:22, 12:21)
Qbc12:58, 27.07.2020
Kasa poszła w bloto a oszczędzamy.
Po co?16:11, 27.07.2020
ta impreza, dla kogo??
Qbc21:13, 27.07.2020
Jaki zysk konkretnie przyniosła ta impreza miastu w liczbach. I ile miasto musiało wydać.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Wenezeulski nożownik i śmierć 24-latki w Toruniu. Poseł
No tak... Pis sprzedawał wizy i nawpuszczał bydło to teraz mamy co nam zafundował jareczek i jego pomioty. Taki idealny i nieskazitelny pis a ile nakradli to za żadnych rządów nie było takiego zlodziejstwa. Winny kaczor i tyle. Ruska agentura
Mr.X
10:16, 2025-07-07
NOWE informacje ws. zabójstwa w regionie! 8 Kolumbijczy
Deportacja to za mało dla takiego bydła. Mamy być tolerancyjni to czemu ci imigranci nie umieją się zachować? Kategoryczny zakaz wpuszczania imigrantów do Polski. Nie mam zamiaru bać się wyjść na ulicę we własnym kraju!!!
Nobody
10:12, 2025-07-07
Nowe przepisy dla Ukraińców, m.in. z Torunia!
pozbyć się darmozjada Tadeusza , niech wraca do matuszki rasiji , skąd jego ród .
miki
08:54, 2025-07-07
Wenezeulski nożownik i śmierć 24-latki w Toruniu. Poseł
Pólglowki z ddt- tyle grillujecie ten temat i jeszcze nie zrozumieliście, że morderca przebywał tu NIELEGALNIE, bo skończyła mu się wiza?
Pajace z ddt
08:31, 2025-07-07