Sportowe Fakty informują, że czas Pawła Przedpełskiego w klubie może być policzony. Anioły miałyby być zainteresowane prawdziwą gwiazdą żużla.
Powiedzieć, że Apator Toruń spisuje się dobrze w tym sezonie, to powiedzieć za dużo. Anioły przegrały jak dotąd sporo spotkań, a kibice zwracają uwagę, że duży wpływ na to może mieć trener Robert Sawina.
Sporo mówi się też o dyspozycji poszczególnych zawodników. Klasą dla samego siebie jest Emil Sajfudinow, który praktycznie w każdym meczu prezentuje pełnię swoich umiejętności. Słabiej do tej pory jeździli jednak ci, na których miał opierać się zespół: Patryk Dudek i Paweł Przedpełski. O ile w przypadku tego pierwszego widać ostatnio spory progres, o tyle Przedpełskiemu wciąż daleko do optymalnej formy.
O tym informują Sportowe Fakty. Okazuje się, że ich zdaniem, klub z Torunia poważnie interesuje się Jasonem Doylem. Szanse na jego przyjście do ekipy z grodu Kopernika są, na skutek ostatniej porażki zespołu z Krosna (gdzie aktualnie jeździ Doyle), stosunkowo duże.
- W Toruniu czekają na niego nieco mniejsze pieniądze, ale atutami jest duża szansa na walkę o złote medale w PGE Ekstralidze, znajomość toru i dodatkowe mecze w play-off. Doyle miałby przyjść do klubu w miejsce Pawła Przedpełskiego
- czytamy w tekście Mateusza Puki.
Nie ulega wątpliwości, że Paweł Przedpełski będzie chciał lepiej zaprezentować się w kolejnych spotkaniach. Szansa na to już w najbliższy piątek (21 lipca). For Nature Solutions KS Apator Toruń podejmie w Motoarenie Celfast Wilki Krosno z Doylem w składzie.