Apator już po trzecim sparingu. Tym razem przyszła pora na porażkę, a o zwycięstwie gospodarzy zadecydowała świetna postawa Kajetana Kupca z Włókniarza.
Sezon żużlowy zbliża się wielkimi krokami, a drużyny rozpoczęły mecze kontrolne przed punktowanymi startami. Do środowego poranka Apator miał na swoim koncie dwa wygrane sparingi, z Motorem Lublin i Włókniarzem Częstochowa. W obu o zwycięstwie zadecydował kolektyw, a duży wpływ na zwycięstwo miał m.in. Rosjanin Emil Sajfutdinow.
[ZT]44676[/ZT]
W środę (29 marca) podopieczni Roberta Sawiny pojechali do Częstochowy na mecz z miejscowym Włókniarzem. For Nature Solutions KS Apatora Toruń tym razem musiał przełknąć gorycz porażki. Torunianie przystąpili do meczu osłabieni, bo na wyjazdowe spotkanie nie pojechał Sajfutdinow. Jego absencja wynikała najprawdopodobniej z tego, że w czwartek (30 marca) żużlowiec jedzie w lidze angielskiej.
Od początku spotkania Włókniarz dyktował warunki gry. Po czterech biegach gospodarze prowadzili 18:6. Torunianie zaczęli jednak odrabiać w szóstym biegu. Znakomicie pojechali wtedy Dudek i Przedpełski.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 47:43, a najlepszym zawodnikiem w ekipie Włókniarza był Kajetan Kupiec. Junior zdobył aż 11 punktów z bonusem.
A kolejne wielkie, żużlowe emocje już w sobotę (1 kwietnia). W Motoarenie rozegrane zostaną PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi. Na torze pojawią się najlepsi żużlowcy, m.in. Bartosz Zmarzlik, który ma na koncie najwięcej zwycięstw w historii IMME.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz