Już wszystko jasne. Kryzys ekonomiczny dotknął również toruński klub żużlowy Apator Toruń, o czym informowaliśmy za portalem Sportowe Fakty na początku grudnia ubiegłego roku.
Przypomnijmy, jak miesiąc temu podawały Sportowe Fakty Apator Toruń dostał już propozycję nowych stawek za wynajem stadionu oraz także prognozę rachunków związanych z wykorzystaniem przestrzeni biurowej.
Co istotne nowe koszty mały być nawet o 200 tysięcy złotych większe niż do tej pory, co jest dla klubu bardzo złą informacją. Dlatego jego władze szuk nowych rozwiązań.
Przypomnijmy, żużlowcy wprowadzili się na Motoarenę im. Mariana Rose w 2009 roku. Od tego czasu po prawej stronie od wejścia głównego znajdowały się klubowe biura.
Niezależnie od zawirowań z nową siedzibą klubu Apator jest gotowy do nowego sezonu jeśli chodzi o zawodników. W klubie została niemal cała drużyna na czele z Patrykiem Dudkiem, Pawłem Przedpełskim i Robertem Lambertem. Odszedł jedynie Jack Holder, ale po roku przerwy do jazdy gotowy jest Emil Sajfutdinow.
8 0
Szoda czasu i pieniędzy na ten upadający sport.