W pierwszym meczu eWinner 1. ligi żużlowej toruński Apator pewnie pokonał drużynę z Gniezna 55:35.
Co istotne na Motoarenie pojawili się kibice.
Wyróżniającymi się zawodnikami byli bracia Holderowie. W ten sposób Apator rozpoczął walkę o powrót do ekstraligi.
Nie obyło się też bez kontrowersji, dokładnie chodzi o 12 bieg. Tobiasz Musielak zahaczył daszkiem taśmę startową i zjechał na murawę. Nie wiedział, jak do tego doszło. Powtórki telewizyjne pokazały, że taśma została przytrzymana przez kamerę. Co istotne bieg był kontynuowany, a goście wygrali go 5:1. Ku zdziwieniu gospodarzy i kibiców sędzia Artur Kuśmierz ostatecznie uznał wyniki, a protestujący zawodnik Apatora otrzymał ostrzeżenie za utrudnianie startu.
W drugiej rundzie torunianie zmierzą się na wyjeździe z Unią Tarnów w dniu 19 lipca.