W sobotę (2 września) Natalia Kubik zdobyła trzecie miejsce w I Pucharze Polski Juniorów Młodszych. To pierwsze indywidualne podium tej zawodniczki z Toruńskiej Szkoły Szermierki.
Turniej odbywał się w Radlinie i zgromadził 113 zawodniczek, co pokazuje rosnące zainteresowanie szermierką w Polsce, zwłaszcza w kategorii szpady damskiej. Sukces Natalii Kubik jest owocem ciężkiej pracy i wsparcia ze strony kadry trenerskiej, na czele z Panią Trener Olgą Cygan. Jej rozwijający się talent i determinacja przyniosły efekty, które mogą przynieść jeszcze wiele emocjonujących osiągnięć w przyszłości.
Ale to nie koniec dobrych wieści! Julia Winiarska, inna utalentowana zawodniczka, również osiągnęła sukces, zajmując szóste miejsce. To dowód na to, że Toruń ma w swoich szeregach wiele utalentowanych szermierzy, którzy mogą konkurować na najwyższym poziomie.
– Zawody były bardzo ciężkie i długie, było mnóstwo fajnych walk i akcji, ale głównym założeniem na ten turniej była dobra zabawa i szukanie pozytywnych emocji w tym co robimy
– mówiła Natalia.
Natalia i Julia, osiągnęły finałową ósemkę, co jest ogromnym sukcesem i źródłem dumy zarówno dla nich, jak i dla całego środowiska szermierczego.
Miejsca zajęte przez zawodniczki Toruńskiej Szkoły Szermierki podczas I Pucharu Polski Juniorów Młodszych:
Wszystkim serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów i wytrwałości w sporcie.
[FOTORELACJA]9449[/FOTORELACJA]
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
co za dziadowski dziennikarstwo - byle łeb popełnia wysryw na platformie dla atencjuszy- kretynów, a już szmatławe ddt wtóruje mu w trzepaniu kuca
zamknąć was!
16:35, 2025-07-04
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
W Polsce coraz częściej można odnieść wrażenie, że osoby o innym kolorze skóry traktowane są z góry jako zagrożenie, zanim jeszcze cokolwiek zrobią. Stereotypy i uprzedzenia wciąż mają się dobrze, a narracja oparta na strachu często zastępuje rozsądek i empatię. Tymczasem, gdy sprawcą przestępstwa jest etniczny Polak, zwłaszcza jeśli nie wpisuje się w medialny obraz „innego”, sytuacja bywa traktowana znacznie łagodniej — zarówno przez opinię publiczną, jak i niekiedy przez organy ścigania czy media. W takich przypadkach szybko pojawia się próba usprawiedliwiania: że to był „wypadek”, że „nie chciał”, że „był pod wpływem emocji”. Warto postawić pytania, które nie dają spokoju: Ile warte było życie Klaudii, brutalnie odebrane bez żadnego powodu? Jak wyceniono życie małżeństwa, które zostało potrącone na przejściu dla pieszych w Nowy Rok przez taksówkarza kilka lat temu? Czy ich tragedie były nagłaśniane i traktowane z równym oburzeniem, jak te, w których sprawcą jest osoba o innym pochodzeniu? Dopóki nie zaczniemy traktować wszystkich obywateli — bez względu na kolor skóry, pochodzenie czy wyznanie — z równą miarą, nie możemy mówić o sprawiedliwości. Każde życie ma taką samą wartość. Tolerowanie przemocy w jednej grupie i demonizowanie innej prowadzi tylko do pogłębiania podziałów i niesprawiedliwości społecznej.
Obserwator
16:13, 2025-07-04
Toruń | Co się działo w pod komendą policji?
Wow k.......wow
AskaTorunKujPom
14:58, 2025-07-04
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
Każdy kto nie brał karty w referendum do glosowania, ma jej krew na rękach. Definitywnie powinien zostać przerobiony na mydło, a politykom którzy do tego zachęcali, wydłubać oczy.
***** kolorowych
14:39, 2025-07-04
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz