Dwóch zawodników Energi Manekina Toruń – Jakub Dyjas i Konrad Kulpa startowali w tym roku w zawodach cyklu World Tour. Miało to również przełożenie na ich portfele. Ile zarobili przy stole młodzi tenisiści?
Jakub Dyjas wystartował w sześciu zawodach rangi World Tour. Do niedawno rozegranego ITTF World Tour Polish Open w Warszawie, Dyjas zainkasował 3000 dolarów. Za grę w German Open zarobił 1000 dolarów, 250 – Belarus Open , 250 – Hungarian Open, U21, 1000 – Croatia Open, U21, 500 – Czech Open, U21.
Do tego należy jeszcze doliczyć nagrody za ostatni turniej w Warszawie. Dyjas zwyciężył w finale singla w kategorii do lat 21, a w finale debla seniorów przegrał w parze z Danielem Górakiem. W Polish Open wystąpił również Konrad Kulpa, który w turnieju U21 nie zdołał awansować do „ósemki”. Na ewentualne nagrodę finansową mógłby dopiero liczyć w przypadku awansu do ćwierćfinału.
W pięciu dotychczasowych startach w turniejach rangi U21, Konradowi nie udało się „załapać” na żadną premię.
- Jeśli gra się w Superlidze, to można żyć na całkiem niezłym poziomie. Różnica między pierwszą a Superligą jest dość znacząca, choć zdarzają się kluby i zawodnicy, którzy zarabiają dobrze. Gdybym miał polecać komuś granie w tenisa, to jak najbardziej zachęcam. Wiadomo, że trzeba temu sporo poświęcić i wybrać między szkołą a sportem – mówi Konrad Kulpa.
Za triumf w singlu w Polish Open, organizatorzy wypłacili 14 tys., w deblu 4 tys. i w turnieju do 21 lat 2 tys. dolarów. Żeby załapać się na jakąkolwiek premię, w singlu trzeba było dojść do 1/8 finału, w deblu do półfinału i w zawodach młodzieżowych do ćwierćfinału.
4 0
Jak to mówią się gra się ma. Niech chłopaki inkasuja
3 1
Wywalczyli to ciężką praca, niczym innym
3 1
Nie są to jakieś szałowe zarobki. W porównaniu np.z tenisem ziemnym to w zasadzie tyle co nic.
4 0
I oby tak dalej! :)
4 0
Myślę, że jest dobrze, ale mimo wszystko mogli by zarobabiać więcej (jak ~amberka uważam, że w porównaniu do innych sportów to nie aż tak dużo) . Są młodzi, odnoszą sukcesy, dobrze rokują, nie chciałabym żeby nam uciekli za granicę w pogoni za zarobkamim, bo kwestie finansowe mogą kusić, oj mogą.