Marek Górecki nie jest już drugim trenerem Nesty Mires Toruń. Decyzją władz klubu został zwolniony z tej funkcji. Jego miejsce zajął Leszek Minge.
Wciąż głośno wokół toruńskiej Nesty. W klubie nie ma już Marka Góreckiego, drugiego trenera. Jak sam zainteresowany zareagował na tę decyzję włodarzy?
- Na pewno wpływ miały na to wyniki. Poza tym mam swoją stałą pracę, którą musiałem łączyć z obowiązkami w klubie, co nie ukrywam, kolidowało trochę. Byłem, jestem i będą z tą drużyną. Teraz już jednak w roli kibica – mówi Marek Górecki.
Z zespołem był związany od maja tego roku, natomiast dwa sezony temu wspólnie z Wiesławem Jabłońskim prowadził zespół w pierwszej lidze. Jego obowiązki przejął teraz Leszek Minge.
- Bardzo się cieszę, że mogłem znowu powrócić do trenowania seniorów. Oczekiwania zawsze są duże, ale myślę, że cierpliwością i pracą możemy jeszcze wiele dokonać – przyznaje nowy szkoleniowiec. - Trzeba wiele zmienić w tej drużynie, ale wydaje mi się, że to wszystko jest do zrobienia. Sądzę, że optymistycznie możemy patrzeć w przyszłość . Ja ze swojej strony mogę zapewnić, że zrobię wszystko, żeby ta drużyna grała lepiej. Pewnie potrzeba na to trochę czasu, ale myślę, że jest to do osiągnięcia .
Zawodnicy odbyli pierwszy trening pod okiem nowego trenera. W najbliższy piątek Nesta zmierzy się na wyjeździe z Orlikiem Opole, z którym przegrała w pierwszym meczu 2:5. W składzie na to spotkanie szykują się zmiany. Po meczu z Unią Oświęcim, więzadła boczne naderwał Krzysztof Kantor. Przy intensywnej rehabilitacji dołączy do kolegów za kilka tygodni, przy dobrej reakcji na zabiegi może nawet już za miesiąc.
Co ważne, na mecz z Orlikiem Opole będą gotowi Daniel Minge, Marcin Wiśniewski i Siarhiej Kukuszkin. Michał Plaskiewicz natomiast wróci do bramki Nesty od niedzielnego spotkania z drużyną Naprzód Janów. Także Łukasz Podsiadło uczestniczy intensywnie w treningach drużyny, jednocześnie rehabilitując złamany palec.
Początek piątkowej konfrontacji w Opolu o godzinie 18:30.
2 0
Ciekawe jak zmiana trenera przełoży się na wyniki zespołu? Oby chłopaki w końcu się obudzili i zaczęli punktować.
2 0
Dostaną w papę z Naprzodem to i Malaszkiewicz poleci
2 0
Nie ma się co oszukiwać. Lepiej to już nie będzie. Niech się tylko utrzymaja w tej lidze. To już będzie sukcesem
2 0
Akurat Górecki nie jest niczemu winien. Zupełnie niezrozumiała decyzją pana Rozwadowskiego... Bez komentarza
2 0
Kompletnie dziwne to jest. To chyba pierwszy trener jest odpowiedzialny za wyniki zespołu. Chyba że się nie znam
1 0
W Opolu bez szans ale z Naprzód to chyba będzie ich stać na wygraną