Dlaczego przy drodze krajowej nr 91 nie ma już fotaradaru? Główny Inspektorat Transportu Drogowego odpowiedział na nasze pytania.
Droga krajowa nr 91 łącząca m.in. Toruń z Włocławkiem wciąż, mimo wybudowania równolegle autostrady, jest bardzo popularna. Korzystają z niej kierowcy z całej Polski. Dziennie przewija się tam mnóstwo samochodów.
W 2021 roku przy drodze zaczęto wycinać drzewa. Kilkadziesiąt okazów trafiło pod topór, a ich miejsce zajęły małe sadzonki. Jak tłumaczył wtedy zarządca drogi, wszystkie działania podejmowano z myślą o bezpieczeństwie kierowców. Mówiło się, że drzewa stanowiły zagrożenie i w razie wichur mogły przewrócić się na drogę.
[ZT]41799[/ZT]
O sprawie pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu, Informowaliśmy wtedy, że pod Toruniem nie ma już fotoradaru, który przez lata był batem na szaleńczą jazdę kierowców. Kierowcy nie kryli satysfakcji, mówiąc, że tego typu decyzję trzeba było podjąć już dawno.
Bądźmy szczerzy, ograniczenie prędkości i fotoradar umiejscowiony w pobliżu ruchliwego skrzyżowania (skrót do Ciechocinka) dla wielu kierowców nie był żadną przestrogą. Fotoradar "łapał" jednak tylko tych, którzy jechali od Włocławka w stronę Torunia. Ci, którzy kierowali się w przeciwnym kierunku, często znacząco przekraczali prędkość.
Część kierowców może być niepocieszona. Jak informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego fotoradar został zdemontowany ze względu na konieczność serwisowania urządzenia.
- Po zakończeniu prac, przywrócone zostaną w tym miejscu kontrole z wykorzystaniem fotoradaru
- informuje GITD.
Biorąc pod uwagę jego skuteczność, nic dziwnego, że urządzenie wróci na swoje miejsce. Od 1 stycznia 2019 roku do 31 października 2022 roku zarejestrowało ono 16 172 naruszenia.
Daniel Wiśniewski d.wisniewski@ddtorun.pl
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz