Już wiadomo, jaki los czeka jedną z najbliższych współpracownic ojca Tadeusza Rydzyka - Lidię Kochanowicz-Mańk. Kobieta przez sąd pierwszej instancji została skazana na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Co postanowiono teraz?
Przypomnijmy, pod koniec marca tego roku zapadł wyrok w sprawie fundacji o. Rydzyka.
[ZT]37872[/ZT]
Sprawa dotyczy ojca Tadeusza Rydzyka i fundacją Lux Veritatis, która ma obecnie problemy prawne. Ma związek z nieujawnieniem publicznych informacji przez Fundację Lux Veritatis na temat dofinansowań od rządu i innych publicznych instytucji.
Proces wytoczył Watchdog Polska. Ojciec Tadeusz Rydzyk i środowiska z nim związane uważają, że cała sprawa to specjalnie wywołana nagonka.
- Jestem pewna, że nie chodzi o jakąś informację publiczną, o której mówi Watchdog, ale tak naprawdę o zamknięcie ust Fundacji "Lux Veritatis", Radiu Maryja i Telewizji Trwam. Watchdog chce zamknąć naszą działalność na 90 dni. Watchdog nie mija się z prawdą, Watchdog po prostu kłamie
- mówiła na antenie Radia Maryja Lidia Kochanowicz-Mańk.
Stowarzyszenie Watchdog domagało się dla oskarżonych kary roku pozbawienia wolności.
Ostatecznie Lidia Kochanowicz-Mańk, członkini założonej przez o. Tadeusza Rydzyka fundacji Lux Veritatis, została skazana na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu za nieudostępnienie informacji publicznej.
Oskarżona działała umyślnie, z zamiarem ewentualnym- podkreślił sąd.
Sąd uniewinnił jednak samego ojca Rydzyka i innego członka fundacji, który zasiadł na ławie oskarżonych.
Prokuratura złożyła apelację twierdząc, że "księgowa Rydzyka" jest niewinna i zaatakowano ją z powodów politycznych.
- Prokuratura zakwestionowała wydany wyrok, wskazując, że Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska, nie będąc pokrzywdzonym, nie jest podmiotem uprawnionym do wniesienia aktu oskarżenia. Tym samym należy uznać, że proces w sprawie był niedopuszczalny, zaś postępowanie winno być umorzone przed rozpoczęciem przewodu sądowego
- tłumaczyła Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Teraz Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w całości wyrok ws. fundacji Lux Veritatis.
– Mam nadzieję, że wszyscy, którzy śledzili ten proces i zaznajomili się z nim, rozumieją, że Fundacja, nasza kochana Rodzina Radia Maryja, nasze kochane „moherowe berety” i również ja w tym wszystkim, która czuję się członkiem Rodziny Radia Maryja, zostaliśmy bardzo mocno pokrzywdzeni. Musimy mocno razem stanąć, żeby szatański plan nie powiódł się Stowarzyszeniu Watchdog Polska
- powiedziała po decyzji sądu Lidia Kochanowicz-Mańk