Ewakuacja komendy, strażacy pod aresztem, ulice zablokowane. Mieszkańcy byli zaniepokojeni. Wiemy, co tak naprawdę się wydarzyło się pod komendą?
[ALERT]1751618534715[/ALERT]
W piątek (4 lipca) w Komendzie Miejskiej Policji w Toruniu ogłoszono alarm przeciwpożarowy i zarządzono ewakuację. Na miejscu pojawiły się jednostki straży pożarnej. Dla wielu przechodniów cała sytuacja wyglądała na realne zagrożenie, ale jak zapewniają mundurowi – to były tylko ćwiczenia.
– Spokojnie, to tylko ćwiczenia
– uspokajali funkcjonariusze z toruńskiej komendy.
Policjanci ćwiczyli reakcję w przypadku wybuchu pożaru i konieczności szybkiej ewakuacji z budynku. Jak podkreślają, tego typu działania mają na celu sprawdzenie procedur i przygotowanie funkcjonariuszy na różne scenariusze.
To jednak nie jedyna sytuacja, która w ostatnich dniach zaniepokoiła mieszkańców Torunia.
Tydzień wcześniej mieszkańcy zauważyli wzmożony ruch służb w rejonie aresztu śledczego. Pojawiły się tam wozy strażackie na sygnale, a Straż Miejska blokowała przejazd w rejonie Placu Rapackiego.
Sytuacja wyglądała poważnie, jednak – jak wyjaśniła policja – były to kolejne ćwiczenia, tym razem zorganizowane przez Grupę Interwencyjną Służby Więziennej.
– Toruńscy policjanci uczestniczyli w szkoleniu zorganizowanym przez Grupę Interwencyjną Służby Więziennej. To formacja, która specjalizuje się w interwencjach w przypadku naruszeń porządku, prób ucieczek czy buntów w jednostkach penitencjarnych – przekazała toruńska komenda w mediach społecznościowych.
Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩
AskaTorunKujPom14:58, 04.07.2025
Wow k.......wow
Kolejna zmiana na newralgicznym skrzyżowaniu
Kak wskazuje praktyka polskim kierowcom nie przeszkadzają nawet najlepiej zaprojektowane i zbudowane drogi i skrzyżowania w tym, żeby powodować wypadki. To nie skrzyżowania są newralgiczne, tylko kierowcy.
też kierowca
17:53, 2025-07-04
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
co za dziadowski dziennikarstwo - byle łeb popełnia wysryw na platformie dla atencjuszy- kretynów, a już szmatławe ddt wtóruje mu w trzepaniu kuca
zamknąć was!
16:35, 2025-07-04
Strach w toruńskiej gastronomii. Nigdy nie było tak źle
W Polsce coraz częściej można odnieść wrażenie, że osoby o innym kolorze skóry traktowane są z góry jako zagrożenie, zanim jeszcze cokolwiek zrobią. Stereotypy i uprzedzenia wciąż mają się dobrze, a narracja oparta na strachu często zastępuje rozsądek i empatię. Tymczasem, gdy sprawcą przestępstwa jest etniczny Polak, zwłaszcza jeśli nie wpisuje się w medialny obraz „innego”, sytuacja bywa traktowana znacznie łagodniej — zarówno przez opinię publiczną, jak i niekiedy przez organy ścigania czy media. W takich przypadkach szybko pojawia się próba usprawiedliwiania: że to był „wypadek”, że „nie chciał”, że „był pod wpływem emocji”. Warto postawić pytania, które nie dają spokoju: Ile warte było życie Klaudii, brutalnie odebrane bez żadnego powodu? Jak wyceniono życie małżeństwa, które zostało potrącone na przejściu dla pieszych w Nowy Rok przez taksówkarza kilka lat temu? Czy ich tragedie były nagłaśniane i traktowane z równym oburzeniem, jak te, w których sprawcą jest osoba o innym pochodzeniu? Dopóki nie zaczniemy traktować wszystkich obywateli — bez względu na kolor skóry, pochodzenie czy wyznanie — z równą miarą, nie możemy mówić o sprawiedliwości. Każde życie ma taką samą wartość. Tolerowanie przemocy w jednej grupie i demonizowanie innej prowadzi tylko do pogłębiania podziałów i niesprawiedliwości społecznej.
Obserwator
16:13, 2025-07-04
Toruń | Co się działo w pod komendą policji?
Wow k.......wow
AskaTorunKujPom
14:58, 2025-07-04