W piątek (28 października) odbył się pogrzeb zamordowanej 13-letniej Nadii z Inowrocławia. Jej ciocia, stojąc nad grobem, wygłosiła mowę pogrzebową.
- To jedno pytanie przeskakuje nam przed oczami - "dlaczego?" - właśnie tymi słowami jak informuje Super Express rozpoczął swoje kazanie ksiądz Marcin. Duchowny w czasie homilii mówiłł, że to co się stało, to ogromny dramat. Równocześnie zwrócił się do rodziców, żeby nie szli za szatanem, tylko zaufali Bogu i jego miłosierdziu. Przestrzegł również, aby nie szli drogą zemsty.
[ZT]41620[/ZT]
Nastolatkę pochowano w białej urnie w kształcie serca, jej ciocia powiedziała, że Nadia jest już w niebie, razem ze swoimi ukochanymi dziadkami i kotami.
Jak informuje SE młodszy brat Nadii, Konrad, stał nad jej grobem, blady jak ściana. Jedna z kuzynek musiała go trzymać, aby się nie przewrócił. Rodzice poprosili tych, którzy razem z nimi przyszli pożegnać ich córkę, aby nie składać im kondolencji.
O sprawie zaginięcia i zabójstwa Nadii informowaliśmy na naszym portalu już kilkukrotnie. Co chwilę w sprawie pojawiają się nowe doniesienia. Do sprawy zatrzymano 18-letniego mieszkańca Inowrocławia. W piątek (21 października) Mikołaj J. przyznał się do zabójstwa, a sąd zdecydował o jego tymczasowym areszcie.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, przyczyną zgonu dziewczynki było wykrwawienie na skutek odniesionych ran. Na ciele dziewczynki policjanci mieli znaleźć ślady po kilkunastu ciosach nożem. Prokurator postawił już 18-latkowi zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
2 0
Oby chłopcy pod celą nie dali żyć tej bestii i mordercy. Oj będzie pupa bolała