Mieszkańcy ul. Żwirowej alarmują o głośnych zbiórkach młodzieży i wulgarnych zachowaniach w rejonie spółdzielni mieszkaniowej.
Do redakcji DD Włocławek trafił list mieszkańca ul. Żwirowej, który opisuje uciążliwe zachowanie grup młodzieży w pobliżu jednej ze spółdzielni mieszkaniowych. Według relacji, problem trwa od początku wakacji.
Od początku wakacji codziennie po godz. 16–17 przy spółdzielni na Żwirowej zbierają się grupy dzieci, prawie młodzieży. Cały czas słychać krzyki i bluzgi. Do tego ciągłe trąbienie hulajnogami elektrycznymi. I tak do godz. 21–22
– napisał czytelnik.
Autor listu twierdzi, że próby zwrócenia uwagi młodzieży spotykały się z agresją.
Za każdym razem szły w ich stronę wulgarne wyzwiska, a nawet groźby karalne
– relacjonuje.
Na końcu swojego listu apeluje do rodziców, by przyjrzeli się temu, jak ich dzieci zachowują się poza domem: – Może więc drodzy rodzice wybierzcie się popołudniu na spacer w rejon spółdzielni i zobaczcie, jak zachowują się wasze dzieci poza domem, poza zasięgiem waszego wzroku.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy Młodzieżową Międzyzakładową Spółdzielnię Mieszkaniową. W odpowiedzi administracja poinformowała, że dotychczas nie otrzymała żadnych zgłoszeń dotyczących takiego zachowania młodzieży.
Jak nasz czytelnik zaznacza, sytuacje te mają miejsce po godzinie 16, więc już po godzinach otwarcia spółdzielni.
– Najprawdopodobniej mogło to być zdarzenie incydentalne, niemające szerszego charakteru – czytamy w odpowiedzi spółdzielni.
Administracja przypomniała także, że kwestie porządku publicznego leżą w kompetencjach służb miejskich: – Za utrzymanie porządku publicznego odpowiedzialne są odpowiednie służby miejskie, takie jak policja czy straż miejska. W przypadku zauważenia wykroczenia czy zakłócania spokoju to właśnie do nich należy kierować zgłoszenia – co pozwala na szybką i skuteczną reakcję.
Choć spółdzielnia nie otrzymała formalnych skarg, relacje mieszkańców wskazują, że problem powtarza się regularnie. Czytelnik apeluje o interwencję rodziców, a sprawą – jeśli sytuacja się powtórzy – mogą zająć się policja lub straż miejska.