Z jednej strony ozdoba, z drugiej – śmiertelna pułapka? Mieszkanka skarży się na zbyt wysokie trawy przy Dąbrowskiego. „Za każdym razem modlę się przed skrętem” - pisze w liście do redakcji.
Ostatnio otrzymaliśmy wiadomość od kobiety zaniepokojonej niebezpieczna pułapką na drodze niedaleko toruńskiej starówki. W jej opinii to co miało być ozdobą stało się sporym zagrożeniem.
"Piszę do Was, bo może ktoś w końcu zwróci na to uwagę. Chodzi o wysokie ozdobne trawy przy ul. Dąbrowskiego, a konkretnie na odcinku w okolicach skrzyżowania z Jęczmienną. Niby drobiazg, niby dekoracja, ale komuś kiedyś stanie się przez nią krzywda.
Wyjazd w tym miejscu to gra ruletkę. Za każdym razem, kiedy skręcam, muszę się najpierw pomodlić. Trawy, które rosną pośrodku ulicy, są tak wysokie i gęste, że widoczność wynosi okrągłe ZERO. I nie przesadzam. Do tego auta parkujące wzdłuż drogi jeszcze bardziej ograniczają pole widzenia, żeby dostrzec nadjeżdżający samochód, trzeba mieć wzrok sokoła.
Naprawdę się dziwię, że nie ma tam chociaż lustra drogowego. Rozumiem, że ma być estetycznie, ale bezpieczeństwo powinno być na pierwszym miejscu."
- przekazuje kobieta.
Pojechaliśmy na miejsce, żeby sprawić, jak to obecnie wygląda. W czasie gdy byliśmy na miejscu miejsca parkingowe wzdłuż ul. Dąbrowskiego były w większości wolne, co ułatwiało rozeznanie się w sytuacji na drodze. Nie trudno jednak sobie wyobrazić, że w sytuacji, gdy zaparkowanych samochodów jest więcej, dostrzeżenie nadjeżdżających pojazdów pomiędzy wysoką ozdobną trawą a zaparkowanymi samochodami nie jest łatwym zadaniem.
Znacie to miejsce? Co sądzicie o ozdobnej trawie? Ładna ozdoba czy niebezpieczna pułapka?
aaaaaaaaaaa18:49, 17.07.2025
jeszcze się taki nie urodził żeby wszystkim dogodził🤠🤠🤠🤠🤠
Ozzi21:18, 17.07.2025
Zapraszam na ulicę poznańska koło ohp trawa na 1;5 metra i jakoś mieli w dupcie teraz się wzięli za koszenie
fish23:16, 17.07.2025
Jak tak się naśmiewasz redaktorzyno z czyichś uwag, to spróbuj skręcić w lewo jadąc Wojska Polskiego w ulicę Chrobrego. Sam zobaczysz.
ziutek fiutek09:57, 18.07.2025
Mię tam sie ta trafa podoba. Jeżdżę tam 30 km/h na godzinę i podziwiam krajobraz. Serio.
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18
2 0
Zgadza się, tylko tutaj chodzi o bezpieczeństwo, a wygodę. Takiej miejsc gdzie "zieleń" ogranicza widoczność jest w Toruniu dużo (za dużo). Przykład z dzisiaj: wyjazd z Dekerta w Legionów od strony przychodni - patrząc w lewo mamy śmietnik oraz bujny krzew. Wyjazd z Freytaga w Watzenrodego - drzewa dumnie rosną, tylko nasadzone blisko jezdni i gęsto (do tego owinięte luźno folią u podstawy) sprawiają że widoczność jest praktycznie zerowa. Czasem urośnie też tam kolejna bujna "trawa" i zanim skoszą jest kumulacja tej "pięknej" zieleni. I żeby nie było jak najbardziej jestem za zielenią w mieście ale przede wszystkim trzeba robić nasadzenia z głową, a potem o to sumiennie dbać". Te drzewa wzdłuż Watzenrodego można było nasadzić z drugiej strony chodnika i też byłoby dobrze.