Nie jeden a dwa śmietniki obok siebie, a mimo to śmieci cały czas lądują na ziemi! Ten widok przy ulicy Fałata od dłuższego czasu oburza okolicznych mieszkańców. Jeden z czytelników zwrócił uwagę na problem i apeluje o większą dbałość o czystość w mieście. Dlaczego śmieci trafiają poza śmietniki?
Przy ul. Fałata znajdują się dwie zamykane wiaty na śmieci, jednak jak twierdzi pan Krzysztof, mieszkańcy bez dostępu do nich często po prostu pozostawiają swoje odpady na zewnątrz kontenerów - w myśl zasady "mi nie przeszkadza, więc to nie mój problem".
"Chciałbym zwrócić uwagę o porządek w Naszym Mieście.
Mam na myśli śmietniki przy ulicy Fałata. Znajdują się tam dwa zamykane śmietniki, ale osoby które nie mają dostępu chyba już z przyzwyczajenia zostawiają śmieci na zewnątrz.
Później można się domyślać co się dzieje gdy dorwą się do nich ptaki. Może apel na państwa portalu da trochę refleksji co do dbania o czystość w Naszym Mieście"
- przekazuje pan Krzysztof.
[ZT]61502[/ZT]
Problem wpływa nie tylko na estetykę okolicy, ale i stwarza niebezpieczeństwo dla zdrowia. W cieplejszych miesiącach, rozkładające się odpady mogą wydzielać nieprzyjemne zapachy i stanowić pożywkę dla insektów, a także niezabezpieczone śmieci mogą przyciągać gryzonie...
Teraz coraz więcej wiat śmietnikowych na osiedlach jest zamykanych na klucz. Jeśli ktoś klucza nie posiada, to warto w tej sprawie zwrócić się do spółdzielni.
0
0
0
0
0
0
Internauta 
1 0
Może ma klucz, a może nie ma, bo mieć nie może. Jeśli ma to zapewne nie nosi przy sobie, a jeśli nie ma to wyrzuca nie tam, gdzie powinien. 17:54, 14.11.2024
0 1
Jeszcze gorzej jest na Fałata za poczta. Problem nie leży w braku klucza. Tylko w tym że śmieci sa podrzucane przez obcych głównie studentów blokow dalszych. Te działania są celowe byleby sie pozbyć wlasnego wora, często graty w całości wyrzucają pod smietnik, meble lozka krzesla opony szafki. Kazdy blok ma regulamin wywozu gabarytów. Ale jak sie wynajmuje gdzieś indziej to skad maja wiedzieć. Tyle że koszty dodatkowych wywozów pokrywają mieszkańcy danej wspolnoty. Ta patologie sie wzięła stąd odkad ADM na Gagarina i prywatny zarzadca Lokum zlikwidowali wiaty które byly miedzy ulicami falata a Łukasiewicza bo starym dziadkom przeszkadzało że śmieciarka miedzy blokami jezdzi. I tak patologia trwa bo mpo za darmo nie będzie zabierać. W zarządzie wspólnot bynajmniej tam siedzą stare dewoty albo bez chlopa albo z podstawowymi wykształceniem. Ledwo ogarniają jak sie podpisać i tylek podetrzeć to gdzie one będą pisma pisać. Zarządca wytłumaczył że 1 wiata na 6 blokow jest okej. Z jednej
strony jak nie ma ktoś koło siebie pojemnika to podrzuca innym, jak ham. Z drugiej strony ludzie nie chcą płacić za wywóz nie swoich śmieci. A z 3 strony na biurowych dupskach dalej zalega banda nie kompetentnych kretynów w tych spółdzielniach adm'ach którzy nigdy nie ogarniają najprostszych problemow za które pobierają nie male wynagrodzenie. W kebabie Zahir np. sa szczury robaki brak higieny i ludzie non stop łapią zatrucia od lat to trwa. Sanepid nie widzi problemu. Maja paniusie w doopie zasady zbiorowego żywienia. I tak sie życie w kraju z kartonu kręci. Nie liczcie na zmiany. Polityka oszczędności tam gdzie nie trzeba i jakoś to bedzie -w zarządach. A co do śmieci, Trudno bowiem hama i prostaka z wiochy nauczyć jakiejkolwiek kultury przez 3 lata studiów. 20:42, 14.11.2024
0 1
Znam temat od kumpeli z pracy. Za pocztą to jest lepszy cyrk bo zarząd wspólnoty kiedyś był w ADM i poszli na własną działalność później z bloku przysposobili takie tępe baby z podstawowym wykrztałceniem, ktore tam w ogródkach grzebią i niczego nie ogarniają. Dlaczego a dla tego że wówczas zarząd wspoln. nic nie musi robić bo nikt im problemów nie zglasza. Najlepsze że tam ponoć jest 60letnia babka która przed 85letnia matką ucieka palić papierosy do samochodu. *%#)!& jak to slyszalam. 20:53, 14.11.2024
0 0
Uuuu, to śmietnik na Fałata przy Urzędzie też "nieźle" wygląda 🤣🤣🤣🤣🤣 Ciągle syf! 23:21, 14.11.2024