Zalegające liście na chodnikach to nie tylko jesienna dekoracja – mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa pieszych. Tylko kto ma je posprzątać. Przepisy w tej sprawie nie pozostawiają wątpliwości.
Podobnie jak w przypadku zimowego obowiązku odśnieżania, niedopełnienie tego wymogu może prowadzić do konsekwencji finansowych, a nawet prawnych. Obowiązek sprzątania chodników z liści wynika m.in. z Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz Uchwały Rady Miasta Torunia.
Zgodnie z tymi regulacjami, właściciele, użytkownicy, zarządcy nieruchomości, a także inne podmioty władające posesjami muszą dbać o porządek na chodnikach przylegających do ich działek.
W okresie jesiennym obejmuje to zwłaszcza usuwanie opadłych liści, które mogą powodować śliskość chodników, stanowiąc zagrożenie dla pieszych.
[ZT]61271[/ZT]
Strażnicy miejscy mogą nałożyć mandat karny w wysokości 100 zł na osoby nieprzestrzegające przepisów lub skierować sprawę do sądu. Tak jak zimą właściciele nieruchomości odpowiadają za bezpieczeństwo chodników poprzez ich odśnieżanie, tak i jesienią powinni usuwać liście, aby zapobiec niebezpiecznym sytuacjom.
Niewywiązanie się z obowiązku sprzątania liści może prowadzić nie tylko do mandatu, ale i roszczeń cywilnych.
Osoby, które doznały urazu na śliskim, zasypanym liśćmi chodniku, mogą domagać się odszkodowania od właściciela posesji. Tego rodzaju sprawy często kończą się na drodze sądowej, a właściciel posesji, który zaniedbał obowiązek utrzymania chodnika w należytym stanie, może zostać zobowiązany do pokrycia kosztów leczenia poszkodowanego.