Z problemem prowadnic na schodach przy Bramie Klasztornej, które niedawno zostały zrealizowane przez Urząd Miasta Toruń, zgłosił się do naszej redakcji Pan Konrad, poruszający się na wózku inwalidzkim. Mężczyzna krytykuje to rozwiązanie, twierdząc, że jest ono niepraktyczne i niebezpieczne zarówno dla osób niepełnosprawnych, jak i rodziców z dziećmi. Co na to miasto?
Dzień dobry, piszę do Państwa w sprawie projektów jakie realizuje Urząd Miasta Toruń. Toruń chwali się najnowszą realizacją - PROWADNICE NA SCHODACH, znajdujące się od strony Bramy Klasztornej.
Moje zdanie na ten temat: Żadna osoba na wózku inwalidzkim nie da rady skorzystać z tego absurdu. Również rodzice z dziećmi nie są w stanie bezpieczny skorzystać z tych prowadnic. Po pierwsze kąt nachylenia jak na tyle duży, że od razu osoba znajdująca się na wózku wypadnie z niego. Druga sprawa, każdy wózek niezależnie czy to dziecięcy czy dla osób niepełnosprawnych ma różną szerokość. Po trzecie, prowadnice obecnie stanowią niebezpieczeństwo dla osób korzystających ze schodów, są niewidoczne i ludzie się potykają o nie.
Wczoraj wieczorem byłem świadkiem jak starszy pan upadł bo nie zauważył przeszkody na schodach. Pytanie jakie należy zadać: Kto w UM Toruń jest odpowiedzialny za to kuriozum?
Projekt ten, to marnotrawstwo pieniędzy, a także ukazanie, że w UM Toruń pracują ludzie nie mający zielonego pojęcia na temat dostępności miast dla osób niepełnosprawnych.
Na zakończenie, poruszam się na wózku inwalidzkim od ponad 20 lat. Na temat dostępności miast dla osób niepełnosprawnych mam wiele do powiedzenia. Zwiedziłem ponad 40 krajów, gdzie zapoznałem się z tzw. turystyką bez barier. Przykre jest to, że miasto Toruń z roku na rok staje coraz mniej przyjazne dla osób niepełnosprawnych, co tylko potwierdzają rankingi zagraniczne jak ACCESS CITY AWARD. Co ciekawe miasto Gdynia zajęło trzecie miejsce w konkursie Access City Award, organizowaną przez Komisją Europejską.
Pozdrawiam Konrad
Urzędnicy tłumaczą, że zaprezentowane rozwiązanie jest tymczasowe i ma na celu zapewnienie minimalnej funkcjonalności do czasu wdrożenia docelowego systemu, który będzie bardziej kompleksowy i dostosowany do potrzeb wszystkich mieszkańców.
Jak ustaliliśmy, obecne prowadnice są przeznaczone wyłącznie do podjazdu i zjazdu wózków dziecięcych, co ma na celu ułatwienie poruszania się rodzinom z małymi dziećmi. Należy jednak podkreślić, że prowadnice te nie są przeznaczone do użytku przez rowery, hulajnogi ani wózki osób z niepełnosprawnościami ruchowymi. Miasto ma monitorować sytuację i pracować nad rozwiązaniem, które zapewni pełną dostępność i bezpieczeństwo wszystkim użytkownikom.
Gość07:47, 11.09.2024
Miasto pracuje nad rozwiązaniem a do tego czasu kochani niepełnosprawni radźcie sobie sami.Bo nie można było zrobić poprawnie od razu.Banda ignorantów w tym UM.Odpowiedzialna za to osoba powinna być wywalona na zbity pysk albo sama za swoje pieniądze to naprawić.Bulwar oddany po dwóch latach babrania i ciągłe niedoróbki.Żenada. 07:47, 11.09.2024
Jo07:56, 11.09.2024
Trzeba to przejście przebudować bo jak się coś komuś stanie to dopiero będzie płacz. 07:56, 11.09.2024
Toja11:17, 11.09.2024
Zatrudniają w UM byle kogoś z rodziny i znajomych to mamy potem takie fachowe rozwiązania. 11:17, 11.09.2024
BeataTor12:06, 11.09.2024
Jaka pociotka Michała jeszcze.
Gules a żonkę michasia usunąłeś z Batorego czy nadal błyszczy nieiwedza? 12:06, 11.09.2024
Agata123412:05, 11.09.2024
Wszystkich tych którzy rozwala sobie nogi o te pmmetalowe profile zapraszam do prawnika.
12:05, 11.09.2024
Żegnaj rozumie 12:10, 11.09.2024
Same głąby bez wykształcenia i doświadczenia zatrudnienie tylko dzięki powinnowactwu z aktualnie jaśnie panujacemu tęczowemu gejolubowowi lub czlonkiem RM. Dla przykladu patrz hartwig. Sami ich braliście to tera zapi..ć na około 12:10, 11.09.2024
Toruniak3212:22, 11.09.2024
Czy to nie nasz drogi Prezydent Gulczewski chwalił się na fb, że takie innowacje wpwadza? 12:22, 11.09.2024
roman08:15, 11.09.2024
Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.