Do redakcji DD Toruń wpłynął list od zaniepokojonej czytelniczki, która zwraca uwagę na skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie rodziców pozwalających dzieciom kąpać się w fontannie Cosmopolis. Kobieta podkreśla, że woda w fontannie jest częścią obiegu zamkniętego, co oznacza, że nie jest regularnie czyszczona, a kąpiel w niej niesie ryzyko kontaktu z bakteriami i chorobami. Czytelniczka apeluje o większą rozwagę i ostrzega przed konsekwencjami zdrowotnymi.
Szanowna Redakcjo,
Piszę do Państwa oburzona i zniesmaczona po tym, co zaobserwowałam ostatnio przy fontannie Cosmopolis w Toruniu. To miejsce, które niewątpliwie jest jednym z najpiękniejszych punktów naszego miasta. Przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów, szczególnie podczas letnich dni.
Niestety, to, co tam zobaczyłam, jest skrajnie nieodpowiedzialne i budzi mój sprzeciw.
Rodzice pozwalają swoim dzieciom kąpać się w wodzie tej fontanny, nie zdając sobie sprawy z ryzyka, jakie na nie narażają. To nie jest czysta, świeża woda, jaką moglibyśmy znaleźć na basenie. Woda w fontannie krąży w obiegu zamkniętym, co oznacza, że nie jest regularnie wymieniana ani filtrowana w sposób, który gwarantowałby jej czystość. Jest to woda, w której mogą kąpać się bardzo różni ludzie, często brudni, a może nawet chorzy.
Zgroza mnie ogarnia na myśl, że rodzice z własnej woli wystawiają swoje dzieci na takie ryzyko. Woda, w której kąpią się dzieci, może być pełna bakterii, wirusów i innych niebezpiecznych mikroorganizmów. Obserwując to zjawisko, nie mogłam uwierzyć, że w dzisiejszych czasach, przy tak szerokiej wiedzy na temat higieny i zdrowia, dochodzi do takich sytuacji. Najpierw brudni i obleśni, a później wasze dzieci.
Apeluję do wszystkich rodziców, aby zastanowili się dwa razy, zanim pozwolą swoim dzieciom na zabawę w fontannie. Toruń jest pełen pięknych miejsc, które można bezpiecznie zwiedzać i cieszyć się nimi bez ryzyka dla zdrowia swoich pociech. Dbajmy o to, aby nasze dzieci były bezpieczne, a fontanna Cosmopolis pozostała miejscem, które podziwia się z dystansu, a nie miejscem kąpieli.
Ania z Torunia
Zwycięstwo.RU21:09, 31.08.2024
6 4
Czytelniczka ma rację woda jest brudna śmierdząca zakażona to już nie chodzi nawet że kąpią się tam menele. Jest gorzej tamsię kąpią że żebraki z wuukrainy czyli tak zwane psy banderowskie i stepowe bydło wschodu fuj ble ble Oghh 21:09, 31.08.2024
pomelo22:36, 04.09.2024
2 0
Co się kobita martwi o cudze dzieciaki? Nie jej brocha. A jak ma problem to niech poprosi Sanepid o zbadanie. Woda w Toruniu jest silnie chlorowana, to zabija wszystkie drobnoustroje. Straszenie kupami psów, teraz wodą w fontannie. Higieniści z koziej trąbki. 22:36, 04.09.2024