Mieszkańcy Bydgoskiego Przedmieścia w Toruniu narzekają na brak miejsc parkingowych w obrębie osiedla. Jak się okazuje, życie uprzykrza im nie tylko niski liczba możliwych postojów, ale też zajmowanie dostępnych przez... śmietniki!
W tej sprawie napisał do nas Czytelnik, który pracuje przy ulicy Słowackiego. Bardzo irytuje go fakt, że miejsca zajmują kontenery, które mogłyby stać na trawniku.
Poniżej jego list.
Deficyt miejsc parkingowych na Bydgoskim jest ogromny, a niektórzy jeszcze go zwiększają. Jak to jest, że parkując rano na dość odległym od starówki terenie nie ma gdzie zostawić samochodu? Po pierwsze, niektórzy kierowcy nigdy nie powinni wyjeżdżać na ulice. Parkują na dwóch, a rekordziści nawet na trzech miejscach. To jednak nie wszystko.
Jak to jest, że śmietniki codziennie stoją na parkingu? Czy naprawdę tam musi być ich miejsce? Codziennie oglądam kilka pozajmowanych przez śmietniki postojowych miejsc (załączam zdjęcie z Konopnickiej) gdzie mógłby stanąć samochód. Dlaczego nie mogą stanąć bokiem na skraju jezdni po drugiej stronie? MPO wysypując je zostawia kontener w tym samym miejscu. Czy mogłoby się coś w tym przypadku zmienić?
O komentarz poprosiliśmy MPO w Toruniu